NewsyŁzy same napływają do oczu. Synek Tomasza Mackiewicza przeczuwał tragedię. "Tato, proszę…"

Łzy same napływają do oczu. Synek Tomasza Mackiewicza przeczuwał tragedię. "Tato, proszę…"

Tomasz Mackiewicz, dzieci, syn
Tomasz Mackiewicz, dzieci, syn
Aneta Błaszczak
30.01.2018 07:00

Polskie i zagraniczne media od kilku dni donoszą o tragicznej w skutkach wyprawie Tomasza Mackiewicza na Nanga Parbat. Polak, który razem z Francuzką Elisabeth Revol podjął się próby zbycia szczytu pakistańskiej góry zimą, utknął na wysokości ok. 7 300 m.n.p.m.

Mackiewicz prawdopodobnie nie żyje. Z relacji ewakuowanej Revol wiemy, że gdy rozpoczęła marsz w stronę ekipy ratunkowej, Tomasz znajdował się w stanie agonalnym, zdążył oślepnąć i doznać odmrożeń całych nóg.

Dramatyczna wiadomość dotarła już do dwójki dzieci alpinisty, z którymi spędzał każde wakacje. Siostra Mackiewicza na łamach Wp.pl zdradziła, że jego syn przeczuwał tragedię:

Tonia, córka, obraziła się na moją bratową. Zapytała: to co, nie będziemy jeździć już na wakacje do taty? Maksio płakał. Już wcześniej miał złe przeczucie, bardzo prosił tatę, by nie jechał. One już wiedzą, że tata został na górze. Że nie wróci – powiedziała Małgorzata Sulikowska.

Serwis Pikio donosi, że tuż przed wyprawą „Czapkinsa”, mały Maksio miał pożegnać się z nim słowami: "Tato, proszę…".

Czy Tomasza Mackiewicza można było uratować?

Słabnący Tomasz Mackiewicz desperacko potrzebował pomocy. Sulinowska przyznała, że jej zdaniem późna reakcja wywołana barierami, które powodował pakistański rząd, uniemożliwiła uratowanie jej brata:

Gdyby helikopter wystartował dzień wcześniej, mogłoby to znacząco poprawić sytuację. Tak się nie stało, doprowadził do tego łańcuszek rzeczy i wydarzeń. Ekipa K2 była gotowa już w piątkowy poranek. Jak wiadomo, Pakistańczycy odmówili wysłania śmigłowca bez gwarancji finansowej. Na początku MSZ odmówiło udzielenia tej gwarancji. Powiedzieli, że nie ma prawa mówiącego o tym, że rząd polski zakłada kwotę pieniędzy na ratunek Polaka. Po kilku godzinach okazało się, że jednak można. Ale te kilka godzin straciliśmy.

Warto przypomnieć, że w czwartek wieczorem polsko-francuska para himalaistów powiadomiła o swoim trudnym położeniu prawie że na samym szczycie Nanga Parbat. Choć polskie MSZ szybko zorganizowało grupę ratunkową, Islamabad przez długi czas nie godził się na wysłanie ratunkowego helikoptera bez zapewnienia o zapłaceniu za pomoc.

Gdyby nie opieszałość rządu Pakistanu wszytko odbyłoby się znacznie wcześniej, co dawałoby większe szanse na uratowanie Mackiewicza.

  • Tomasz Mackiewicz z żoną
  • Martyna Wojciechowska żegna Tomasza Mackiewicza
  • Tomasz Mackiewicz - polski himalaista na Nanga Parbat
  • Tomasz Mackiewicz - polski himalaista na Nanga Parbat
  • Tomasz Mackiewicz - polski himalaista na Nanga Parbat
  • Tomasz Mackiewicz z dziećmi
  • Dzieci Tomasza Mackiewicza
  • Tomasz Mackiewicz i Elisabeth Revol na Nanga Parbat - ostatnie zdjęcie
  • Tomasz Mackiewicz - polski himalaista na Nanga Parbat
  • Tomasz Mackiewicz - polski himalaista na Nanga Parbat
  • Tomasz Mackiewicz w Dzień Dobry TVN, fot. East News
  • Tomasz Mackiewicz z żoną
  • Tomasz Mackiewicz z żoną
  • Tomasz Mackiewicz w Dzień Dobry TVN, fot. East News
[1/14] Tomasz Mackiewicz z żoną
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także