Zarobki Tomasza Kammela. W pół godziny zarobił więcej niż prezes TVP w miesiąc

Tomasz Kammel nie może narzekać na nadmiar wolnego czasu. Pracuje jako konferansjer, jest mówcą motywacyjnym, a od lat związany jest z Telewizją Polską. Od września jest prowadzącym wszystkich edycji The Voice: podstawowej, dla dzieci i dla seniorów.

Wkrótce Tomasz będzie gospodarzem kolejnego hitowego show TVP – pojawi się w Dance dance dance. Kto będzie jego partnerką na antenie? Czas pokaże. Wiadomo jednak, że nie będzie to Barbara Kurdej-Szatan, której współpraca z TVP dobiegła końca już w zeszłym roku.

Tomek nie tylko regularnie pojawia się na ekranie, ale także prowadzi konto na Instagramie. Co jakiś czas dzieli się z internautami kulisami swojego życia, w którym nie brakuje podróży. Okazuje się, że są dla dziennikarza nie tylko szansą na regenerację w innym miejscu, ale też szansą na dorobienie do domowego budżetu.

Jak informuje Super Express, Kammel poleciał do Chicago służbowo. Podobno tam poprowadził imprezę polonijnej instytucji finansowej, która – według doniesień tabloidu – miała mu za to słono zapłacić. Jak czytamy w gazecie, za pół godziny pracy dziennikarz miał zarobić niecałe 40 tysięcy złotych:

Okazje się, że było to udane pół godziny, i to nie tylko ze względów finansowych. Kammel za swój występ został nagrodzony gromkimi brawami przez publiczność. Cały czas sypał anegdotkami, co podobało się uczestnikom wydarzenia.

Nie jest tajemnicą, że Tomasz przez pół godziny zarobił więcej niż prezes TVP, Jacek Kurski w miesiąc. Jego pensja wynosi prawie 37 tysięcy brutto.