Tomasz Kammel z ogoloną głową! To wcale nie żart. Widok ściął fanów z nóg: "Brakuje tylko szalika Legii"
Tomasz Kammel jest jedną z największych gwiazd TVP. Dziennikarz od lat jest obecny na szklanym ekranie i chyba nikt nie wyobraża sobie flagowych programów stacji bez jego udziału. Nikt z taką gracją jak on nie byłby w stanie poprowadzić serii programów The Voice czy porannego Pytania na śniadanie.
Patrząc na Tomasza, można odnieść wrażenie, że czas jest dla niego bardzo łaskawy. Prezenter prawie w ogóle się nie zmienia. Od początku swojej kariery jest wierny niewymuszonej elegancji. Chętnie sięga po dobrze skrojone garnitury, bezpieczne kolory i typowo męskie fasony. Nosi też tę samą fryzurę. Podniesione do góry włosy stały się wręcz jego znakiem rozpoznawczym. Jak się okazuje, nie zawsze miał takie uczesanie.
Tomasz Kammel z ogoloną głową. Co na to fani?
Zanim Kammel zaczął podbijać show-biznes, wyglądał zupełnie inaczej. Gwiazdor udostępnił na Instagramie zdjęcie, na którym po raz pierwszy możemy zobaczyć go w wersji "na zero". Przystojniak zdradził, że w 1991 roku, gdy był na pierwszym roku studiów, był łysy. Zaznaczył jednak, że był to jedyny raz, gdy tak bardzo zaszalał u fryzjera.
Na odpowiedź fanów nie czekał długo. Już po kilku minutach w sekcji komentarzy pojawiło się sporo wpisów od sympatyków. Niestety większość z nich była rozczarowana dawnym wyglądem swojego ulubieńca:
Wśród wpisów pojawiło się również kilka pozytywnych recenzji. Jedna z internautek wręcz oszalała na widok łysego Tomasza Kammela, inna zaś dostrzegła w nim podobieństwo do narzeczonego Gigi Hadid – Zayna.
A wam jak się podoba?