To naprawdę Iwona Pavlović? Nowa fryzura wbija w fotel. Mamy z nią tylko jedno skojarzenie

Uczestnicy 12. edycji Tańca z gwiazdami od kilku tygodni ciężko trenują, by podczas odcinków na żywo zaprezentować choreografię na najwyższym poziomie. W poniedziałkowej odsłonie o miejsce w półfinale zawalczyli Sylwia Bomba, Kajra, Piotr Mróz i Oliwia Bieniuk.

W 7. odcinku gwiazdy zaprezentowały układy taneczne inspirowane muzyką z najodleglejszych zakątków świata, całą uwagę publiczności oraz widzów przed telewizorami skradła Iwona Pavlović. Dlaczego?

Iwona jest jedną z największych gwiazd tanecznego show. Jurorka występuje w nim od pierwszego odcinka. To z jej opinią tancerze liczą się najbardziej, a uczestnicy drżą przed oceną. Jest perfekcjonistką w każdym calu, a w swoją pracę wkłada mnóstwo energii i serca. Za każdym razem jest szczera do bólu, przez co nie raz na twarzach gwiazd przygasał uśmiech. Dzięki temu zyskała przydomek czarnej mamby.

W ostatnim czasie jurorka została bardzo surowo podsumowana przez Artura Barcisia, który przed laty brał udział w formacie. Aktor wytknął, że doznał z jej strony upokorzeń, które nie były warte żadnych pieniędzy.

Pavlović ma 58 lat, jednak zdaje się, że czas stanął dla niej w miejscu co najmniej dekadę temu. Na początku tego roku wybrała się na krótki urlop na Zanzibarze, co chętnie relacjonowała w social mediach. To właśnie tam udostępniła zdjęcie w skąpym bikini, które postanowił zasłonić jej mąż.

Jurorka chętnie eksperymentuje ze swoim wyglądem, co potwierdziła w 7. odcinku obecnej edycji Tańca z gwiazdami. Tancerka tym razem zaprezentowała się wszystkim z burzą loków na głowie. W tym wydaniu upodobniła się do Ramony Rey. Swój look dopełniła kolczykami w kształcie dużych kół.

Podobieństwo zauważyła nawet wokalistka, która w social mediach udostępniła kadr ukazujący jurorkę z podpisem:

Zdjęcia Iwony i Ramony znajdziecie w naszej galerii. Widzicie podobieństwo?