Szok! Pierwsza para odpadła z "Tańca z gwiazdami". A miała być w finale!

Największą gwiazdą 10. edycji Tańca z gwiazdami, obok Barbary Kurdej-Szatan, miała być Reni Jusis. Gwiazda zatańczyła w duecie z Miszą Steciukiem. Chociaż liczono, że to ona będzie gwiazdą kolejnych odcinków, odpadła już na samym starcie.

Reni Jusis i Misza Steciuk mieli cieszyć się z Kryształowej Kuli, tymczasem odpadli już w pierwszym odcinku. Szok i niedowierzanie. Para zatańczyła do romantycznego utworu Adele When we where young. Nic nie wskazywało na to, że nie powiedzie im się. Od jury dostali 22 punkty.

Decydujący głos, co do finału, mają jednak widzowie. To oni w głosowaniu wspierają swoich faworytów. W tym odcinku tego poparcia fanów zabrakło piosenkarce. Wielu z jej fanów jednak wyraziło swoje niedowierzanie, na taki wynik głosowania. Nie mogli uwierzyć, że to Reni i Misza odpadli jako pierwsi.

Reni Jusis, wykonując pierwszy, i jak się okazało, ostatni taniec w programie, wyglądała zjawiskowo. Biała, romantyczna kreacja podkreślała atuty piosenkarki. Głęboki dekolt odsłaniaj zgrabny biust. Gibkie ciało w zwiewnych tkaninach prezentowało się zjawiskowo. Dziewczęca i delikatna. Szkoda, że już dla nas nie zatańczy.

Jej przeboje, takie jak Kiedyś cię znajdę czy Zakręcona, doskonale znają miliony Polaków.  Jest piosenkarką, producentką i autorka tekstów. Ma na swoim koncie liczne płyty i jeszcze większe grono fanów.