Tak niedzielę spędza Kasia Cichopek, gdy jej dzieci są z tatą. Podzieliła się zdjęciem i rozpaliła wyobraźnię fanów: "Pozazdrościć"
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski potwierdzili swój związek podczas pobytu w Izraelu, czym wywołali niemałe zamieszanie w mediach. Nie cichną echa tego coming outu. Zakochani zamieścili wówczas wspólne zdjęcie i opatrzyli romantycznym opisem. Następnie połączyli się ze studiem Pytania na śniadanie i zdradzili nieco na temat swojej relacji.
U nas miłość pojawia się na każdym kroku – czy to w Izraelu, czy w Autonomii Palestyńskiej – każde z tych miejsc przywodzi na myśl słowo „miłość”. To nasze podróżowanie wynika z ciekawości świata. […] Cudownie jest poznawać nowe miejsca i odkrywać na nowo te, które znamy, gdy towarzyszy nam ktoś, kogo się kocha. To jest najpiękniejszy czas – mówił.
Kurzajewski zwrócił się wtedy także do swoich synów - Franka i Julka oraz dzieci Kasi - Adama i Heleny.
Kochamy swoich najbliższych. Kasia swoje dzieci – Adama i Helenę, ja – swoich synów – Franka i Julka. Dla nich zrobilibyśmy wszystko i mamy nadzieję, że gdy my jesteśmy szczęśliwi, to oni również – zadeklarował.
Cichopek i Kurzajewski już wrócili do pracy i nadal prowadzą razem śniadaniówkę TVP. Jako że Kasia podzieliła się z byłym mężem opieką nad dziećmi, bywa, że kiedy nie ma dyżuru, ma czas wyłącznie dla siebie. Jak go spędza?
Tak Kasia Cichopek spędza niedzielę bez dzieci
Kasia Cichopek w niedzielę nie miała dyżuru w Pytaniu na śniadanie. Jej dzieci są u ojca, więc miała cały dzień dla siebie. Pokazała fanom, jak relaksuje się na sofie w swoim przytulnym mieszkaniu. Ubrana w wygodną dzianinową sukienkę w pięknym kolorze z błyszczącym sztrasem, oddaje się lekturze.
Dzień wolny a jakie Wy macie plany? #dayoff #relax #sundayfunday #sundaymood
Zdjęcie Kasi rozpaliło wyobraźnię internautów. Wielu chętnie zamieniłoby się z nią miejscami i spędziło czas w zaciszu domowym, na wygodnej sofie z ulubioną lekturą.
- Kasiu cudownie, jesteś taka Śliczna. Ja w trasie.
- cudownie, relaks wspaniały.
- Pozazdrościć, zamieniłabym się.
- Poleniuchowałbym tak...
- Cudnie - piszą.
A wy co robicie w niedzielę tuż przed Zaduszkami?
