Tabloid namierzył willę Edyty Górniak w Zakopanem. Cztery poziomy, 200m2 i wielkie tarasy – diwa tonie w luksusach
Edyta Górniak od lat podbija polskie i zagraniczne sceny. W 1994 roku wystąpiła na Konkursie Piosenki Eurowizji, podczas którego zajęła drugie miejsce. Diwa do dziś nie może narzekać na brak zainteresowania. Ma spore grono fanów, którzy na bieżąco śledzą jej poczynania muzyczne, a także życie prywatne. Przez pewien czas mieszkała w USA, jednak zdecydowała się na powrót do kraju, gdy na świecie na dobre rozprzestrzenił się koronawirus.
Piękność zdecydowała się zamieszkać w Zakopanem. Do tej pory dokładna lokalizacja jej domu nie była znana. Zapewne pozostałoby tak dłużej, gdyby nie filmik zamieszczony przez Edytę, na którym przed kilkoma dniami pokazała swój balkon i okolicę.
Tabloid odkrył, gdzie mieszka Edyta Górniak
Dzięki temu jeden z tabloidów, Super Express, namierzył, gdzie mieści się lokum diwy. Jego fotoreporterzy sfotografowali okazałą willę. Składa się ona z aż czterech poziomów, jest utrzymana w góralskim stylu i liczy sobie 200 metrów kwadratowych wraz z tarasami. Wewnątrz drewnianego budynku musi być przejrzyście, co jest zasługą dużej liczby okien. Wokół domu roi się od roślin. Diwa zadbała o to, aby mieć duży ogród.
Jak się okazuje, Edyta sama dba o domowe porządku.
Ostatnio zakasała rękawy i wzięła się za porządki. Można było zobaczyć ją przed domem, jak otrzepuje z kurzu kanapy, które stoją na jednym z tarasów, i wystawia na zewnątrz kwiaty. Piosenkarka popijała kawę na tarasie i przy okazji uzupełniła ziarna w karmniku dla ptaków – podał "SE", który na dowód opublikował zdjęcia.
Ponadto dziennik podał, że gwiazda polskiej estrady mieszka w willi sama, co jednak nie stanowiło jak dotąd większej tajemnicy. Już kilka miesięcy temu, zimą tego roku, pisaliśmy, że ukochany Allan odwiedza mamę raz na jakiś czas.
Wspólny czas zawsze był dla nas ważny, bo rozwód z jego tatą oboje nas doświadczył. Allan jest już młodym mężczyzną, lubi samodzielność i przyzwyczaił mnie już do tego. Nigdy oczywiście się nim nie nacieszam na zapas, więc odwiedzamy się wzajemnie regularnie – Edyta opowiedziała "Faktowi".
Jesteście fanami Edyty Górniak?
