NewsySzef domu pogrzebowego skomentował skandal związany z wykorzystaniem ciała Ewy Tylman

Szef domu pogrzebowego skomentował skandal związany z wykorzystaniem ciała Ewy Tylman

Pracownicy zakładu pogrzebowego robili zdjęcia ciału Ewy Tylman
Pracownicy zakładu pogrzebowego robili zdjęcia ciału Ewy Tylman
Rafał Kowalski
27.07.2016 23:02, aktualizacja: 28.07.2016 01:02

Wczorajszy dzień przyniósł szokujące wiadomości na temat ciała Ewy Tylman, które wyłowiono z Warty. Okazuje się, że pracownicy domu pogrzebowego, których zadaniem było przewieźć zwłoki do badania, zrobili sobie serię zdjęć nad ciałem kobiety.

Dziś, prezes firmy Piotr Szlingiert w rozmowie z Gazetą Wyborczą przyznał, że jest zszokowany całym zajściem. Rozesłał też do mediów swoje przeprosiny:

Zarząd Universum Spółdzielni Pracy pragnie wyrazić najszczersze ubolewania dla rodziny oraz wszystkich bliskich Zmarłej - czytamy. Pragniemy podkreślić, że powyższa usługa wbrew doniesieniom mediów nie była realizowana przez pracowników Universum. Nie zmienia to faktu, że opisane zdarzenie budzi w nas zdecydowany sprzeciw oraz stanowi złamanie wszelkich obowiązujących w naszej firmie procedur, które regulują współpracę między Universum a podmiotami działającymi na jej zlecenie.Umowy z podwykonawcami, którzy realizowali tego dnia przewóz ciała Zmarłej zostaną bezwarunkowo rozwiązane ze skutkiem natychmiastowym. W odniesieniu do wykonawców, z którymi pozostajemy we współpracy, przeprowadzone zostaną dodatkowe działania, których celem będzie uniknięcie podobnych, etycznie nagannych zachowań.

Niedługo dowiemy się, czy sąd wyciągnie od odpowiednich osób konsekwencje popełnionego czynu.

Pracownicy zakładu pogrzebowego robili zdjęcia ciału Ewy Tylman
Pracownicy zakładu pogrzebowego robili zdjęcia ciału Ewy Tylman
Pracownicy zakładu pogrzebowego robili zdjęcia ciału Ewy Tylman
Pracownicy zakładu pogrzebowego robili zdjęcia ciału Ewy Tylman
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także