Rozanielony Szczęsny pozuje z Cristiano w slipkach. Zdjęcie obiegło światowe media. Marina pęka z dumy
Marina Łuczenko od dwóch lat spełnia się w podwójnej roli. Nie tylko realizuje się zawodowo, ale także jest mamą. Wraz z Wojtkiem Szczęsnym wychowują synka, Liama. Chłopiec niedawno świętował drugie urodziny, z tej okazji rodzice urządzili mu spektakularnie przyjęcie.
Motywem przewodnim imprezy była motoryzacja. Piosenkarka w oryginalny sposób pokazała twarz dziecka. Podobizny chłopca znajdowały się zarówno na motorze, jak i smacznie wyglądającym torcie.
Marina Łuczenko świętuje sukces męża. W jaki sposób?
Marina na co dzień wspiera ukochanego. Trzyma za niego mocno kciuki, przychodzi na jego rozgrywki, chwali się sukcesami w mediach społecznościowych.
W niedzielę odbył się mecz między Juventusem Turyn a Sampdorią o mistrzostwo Włoch. Łuczenko, zapewne z powodu pandemii koronawirusa, oglądała starcie w domu, a nie na trybunach. Na bieżąco relacjonowała je w sieci. Poinformowała, że jej mąż nie przepuścił żadnej bramki a klub, w którym gra, wygrał.
Mój mąż Wojciech Szczęsny mistrzem Włoch po raz trzeci. Dumna żona. Masa genialnych interwencji i czyste konto — podpisała zdjęcia na Instastory.
Łuczenko udostępniła post swojego męża. Wojtek Szczęsny pokazał zdjęcie z szatni, na którym pozuje z całą drużyną. Wśród zawodników jest także Cristiano Ronaldo. Zdjęcie zdobi dziś czołówki większości zagranicznych dzienników sportowych.
Ciężka praca popłaca — skomentował w opisie.
O tym, że drużyna, w której gra Szczęsny osiągnęła sukces, nie mają wątpliwości internauci. W komentarzach cieszą się z uzyskanego wyniku:
- Jesteście niepokonani. Bardzo Wam gratuluję! Jesteście najlepsi.
- Należą się Wam duże brawa. Osiągnęliście spektakularny sukces.
- Jesteście moją ulubioną drużyną, cieszę się, że to akurat Wam się udało zdobyć nagrodę.
Redakcja Jastrząb Post dołącza się do wpisów, składając gratulacje drużynie.
