Jeden to za mało. Meghan Markle powołała ARMIĘ lekarzy, którzy zajmują się jej ciążą!
Nie jest już żadną tajemnicą, że Meghan Markle i książę Harry zostaną rodzicami wiosną 2019 roku. Para ogłosiła szczęśliwą nowinę 15 października, tuż przed wylotem na królewskie tournee po Australii, Fidżi,Tondze i Nowej Zelandii. Przez dwa tygodnie księżna, będąca na początku drugiego trymestru ciąży, podróżowała z prywatnym ginekologiem. To jednak początek długiej listy jej "ciążowego" sztabu.
Powołanie oddziały medyków miało być tajemnicą, ale "sekret" jest pojęciem, które dla brytyjskiej prasy nie istnieje. I choć lekarze złożyli przysięgę zobowiązującą ich do milczenia, Daily Star dotarło do szczegółów dotyczących porodu Meghan. Jak informuje tabloid, księżna ma do dyspozycji prywatną armię lekarzy, którzy dbają o jej dobry stan 24 godziny na dobę. Do czasu aż księżna powije na świat pierwszego potomka, żadnemu z nich nie wolno, między innymi, pić.
Na każde skinienie Meghan posiada cztery osoby o doświadczeniu menadżerskim, czterech chirurgów, czterech pediatrów, technika laboratoryjnego, trzy położne, trzech anestezjologów, dwóch ginekologów-położników oraz dwóch specjalistów od neonatologii.
Wam też się wydaje, że to lekka przesada i ciut paranoiczne zachowanie?