Syn Małgorzaty Rozenek chce się usamodzielnić i planuje wyprowadzkę. „To już było za daleko!”

Małgorzata Rozenek to nie tylko osobowiść telewizyjna i wzięta influencerka, to przede wszystkim kochająca mama trzech synów. I choć Henio jest słodkim trzylatkiem, to przecież Stanisław jest już niemal dorosłym mężczyzną. Przed nim ważne wybory, dotyczące jego całego życia. Gosia wspiera go, jednocześnie nie ukrywając, że niektóre marzenia syna są dla niej ciężkie do udźwignięcia.

Małgorzata Rozenek jest mamą trzech chłopców

Ponoć upływający czas najlepiej widać po dorastających dzieciach, a ostatnio przekonała się o tym właśnie Małgosia. Jej syn dorasta i podejmuje pierwsze poważne decyzje w swoim życiu. Gwiazda nie ukrywa, że wszystkie jej dzieci przyszły na świat dzięki metodzie in-vitro. Każda ciąża byłą okupiona dużymi wyrzeczeniami i dlatego celebrytka podkreśla, jak bardzo jej dzieci są wyczekane i kochane.

Stąd też także bardzo odpowiedzialne zachowanie ich mamy, jeśli chodzi o zabezpieczenie ich przyszłości. Małgorzata Rozenek deklarowała kilka lat temu w rozmowie z lula.pl, że udział w reklamach to możliwość odłożenia środków na studia każdego z chłopców. Właśnie nadchodzi czas, gdy najstarszy syn Małgosi podejmuje decyzję o wyborze kierunku i… miejsca studiów. Okazuje się, że to wcale nie będzie Polska.

Syn Małgorzaty Rozenek się wyprowadza

Stanisław, jak się okazuje, ma już bardzo jasno sprecyzowane plany na swoje studia.  I choć z pewnością kocha swoją rodzinę, nie zamierza zostać w Polsce, by kontynuować zdobywanie wykształcenia.

Mój syn chce rozpocząć studia we Francji. Przygotowuje teraz swoją teczkę. Działamy wokół tego. On jest bardzo podekscytowany. I dużo bardziej szczęśliwy tą perspektywą niż jego mama… – powiedziała Rozenek dla Super Expressu.

Widać, że Małgorzata Rozenek podchodzi do tej sprawy bardzo emocjonalnie. Niełatwo rozstać się z dzieckiem na dłuższy czas, nawet jeśli się rozumie, że potomek musi rozwinąć skrzydła i trzeba mu na to pozwolić.

Myślał jeszcze o Montrealu. Ale nie zgodziłam się. To już jest za daleko! W obecnych czasach lot do Francji jest jak 20 lat temu przejechanie do innego miasta, więc tego się trzymam – stwierdziła celebrytka.

Przed rodziną ostatni rok spędzony razem. Znając Małgosię, na pewno będzie on w stu procentach wykorzystany na to, by umocnić więź między Stanisławem i jego rodzicami oraz rodzeństwem.