Wirtualna Polska

Stifler poszedł na „terapię”. Fani mają się o co martwić?

Stifler poszedł na „terapię”. Fani mają się o co martwić?

Stifler

Stifler udostępnił niedawno na InstaStory nagranie podczas pewnej "terapii". O co dokładnie może chodzić? Czy mamy się niepokoić?

Wirtualna Polska

Stifler, czyli Damian Zduńczyk zyskał rozpoznawalność dzięki udziałowi w Warsaw Shore: Ekipa z Warszawy. Celebryta wykorzystuje jak tylko może swoje 5 minut sławy i pojawia się na różnego rodzaju eventach branżowych, a nawet i filmach. Damian co jakiś czas dzieli się swoim życiem na Instagramie, na którym obserwuje go ponad 502 tysiące osób.

Wirtualna Polska
Wirtualna Polska

Stifler spotkał się z dziwną reakcją przechodnia

Stifler, poprzez niezliczoną ilość tatuaży na ciele, wyróżnia się w tłumie. Celebrytę spotkało ostatnio dziwne zdarzenie. Przypadkowy mężczyzna jadący na rowerze zatrzymała się, gdy zobaczył Stiflera, spojrzał na niego, kazał mu się umyć i odjechał. Damian o dziwo spełnił życzenie przechodnia i umył twarz, co pokazał na jednej ze swoich relacji na Instagramie.

Wirtualna Polska
Wirtualna Polska

Myślicie, że mężczyzna obejrzał to nagranie?

Stifler poszedł na specjalną terapię

W sobotnie popołudnie Damian Zduńczyk postanowił wybrać się do pewnej kliniki, na specjalną terapię. Jak na prawdziwego celebrytę przystało, wszystko pokazał na swoim InstaStory. Okazuje się, że Stifler zażył terapii tlenem. Tlenoterapia dotlenienie narządy wewnętrzne takie jak mózg oraz serce, co skutkuje znacznie lepszą sprawnością zarówno psychiczną, jak i fizyczną. Stifler jak widać, dba nie tylko o swój wygląd, ale też i o swoje wnętrze.


Stifler

Stifler

Wirtualna Polska
Wirtualna Polska
Stifler

Stifler

Stifler (Instagram)

Stifler (Instagram)

Wirtualna Polska
Wirtualna Polska

Najczęściej czytane dziś

Wirtualna Polska

Może Cię zainteresować

×