Sprawa dilera gwiazd nabiera rozpędu! Kolejne gwiazdy stanęły przed sądem. Jak tłumaczą się ze znajomości z Cezarym P.?
Wygląda na to, że sprawa dilera gwiazd znów powraca na pierwsze strony wszystkich gazet. Wzbudzający kontrowersję wśród społeczności i panikę w kręgach świata rozrywkowego Cezary P. kolejny raz stanął przed sądem, a na jaw wychodzi coraz więcej faktów dotyczących osób mających z nim kontakt. Jak donoszą tabloidy, istnieje podobno cała lista klientów dilera, na której znajdują się największe nazwiska z show-biznesu.
Do tej pory do współudziału przyznała się jedynie aktorka, Natalia W. - gwiazda wyjawiła, że miała do czynienia z narkotykami i pomagała je rozprowadzać. Jak wyglądają tłumaczenia innych? Anna Głogowska twierdzi, że kupowała u mężczyzny, między innymi, zupy i kotlety schabowe. Mówiła również o tanim alkoholu, o którym wspomniał również Borys Szyc:
Ja brałem duże ilości tego alkoholu i nie pamiętam cen. Płaciłem mu również za dowóz i wydawałem na to dużo pieniędzy. Raz byłem pod jego sklepem, ale byłem pijany i nie wiem dokładnie, gdzie on jest - czytamy na łamach Super Expressu
Podczas ostatniej rozprawy dotyczącej dilera gwiazd, która odbyła się 16 maja w Warszawie, jeden ze świadków twierdził również, że nabywał u Cezarego whiskey. Nie potrafił jednak powiedzieć dlaczego zrezygnował z usług znajdującego się tuż przy jego mieszkaniu monopolowego...
Jak myślicie, co jeszcze wyjdzie na jaw?
