Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka badana przez prokuraturę okręgową. Co jeszcze nie zostało wyjaśnione?

Piotr Woźniak-Starak nie żyje. Mężczyzna zmarł na skutek tragicznego wypadku, który miał miejsce w nocy z 17 na 18 sierpnia. Ciało producenta odnaleziono po czterech dniach poszukiwań. Producenta filmowego, w czasie mszy żałobnej żegnała nie tylko najbliższa rodzina, ale także przyjaciele. Wśród nich nie brakowało osób z pierwszych stron gazet.

Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka wzbudza sporo emocji. Nie uciszy ich fakt, że Prokuratura Okręgowa w Olsztynie ogłosiła, że przejęła od Prokuratury Rejonowej w Giżycku prowadzenie śledztwa w sprawie wypadku na jeziorze Kisajno.

W piątek po południu opublikowano oficjalny komunikat, w którym podkreślano, że te działania są spowodowane: "znacznym oddźwiękiem społecznym, w związku z przedmiotowym śledztwem".

Co z tego wyniknie? Czas pokaże.

Pewne jest jednak, że śmierć Piotra Woźniaka-Staraka wstrząsnęła polskim show-biznesem. Od momentu, w którym potwierdzono te tragiczne wiadomości, w mediach społecznościowych i na łamach gazet zaczęły pojawiać się wzruszające wpisy, w których gwiazdy nie tylko wspominały producenta, ale także okazywały wsparcie Agnieszce Woźniak-Starak. Wśród nich był m.in. Bartek Jędrzejak. Mężczyzna przyznał, że ma nadzieję, iż: "usłyszy jeszcze kiedyś śmiech Agnieszki".