Jeszcze jedno rozstanie w 2020. Para znana z TVN‑u rozwodzi się rok po ślubie
Ślub od pierwszego wejrzenia na antenie TVN-u zadebiutował cztery lata temu. Jeszcze przed premierą wzbudził sporo kontrowersji, a wszystko to za sprawą budzących wiele emocji zasad.
W programie przyszli małżonkowie poznają się dopiero w dniu ślubu – gdy stają przed urzędnikiem stanu cywilnego w celu sformalizowania relacji. Pary są dopasowywane na podstawie informacji o sobie, które udzieliły wcześniej ekspertom. Na samym początku życie zakochanych śledzą kamery. W finałowym odcinku pary decydują, czy dają sobie szansę na wspólną przyszłość, czy się rozwodzą.
Chociaż większość par zdecydowała się zakończyć związek, to byli też i tacy, którzy postanowili powalczyć o małżeństwo. Do grona nielicznych należą Anita i Adrian, którzy doczekali się już dwójki dzieci, a ich miłość cały czas staje się mocniejsza. Po Ślubie od pierwszego wejrzenia o swoje uczucia walczyli także Oliwia Ciesiółka i Łukasz Kuchta. Wydawali się być wyjątkowo dobraną parą, od razu wpadli sobie w oko, a ich losy widzowie śledzili z zapartym tchem.
Ślub od pierwszego wejrzenia: Oliwia Ciesiółka i Łukasz Kuchta się rozwodzą
Młodzi małżonkowie krótko po zakończeniu reality-show poinformowali, że spodziewają się dziecka. Na świecie pojawił się ich synek Franciszek. Wszystko wskazywało na to, że ekspertom z programu udało się stworzyć parę idealną.
Zakochani bardzo udzielali się w social mediach i na bieżąco informowali swoich fanów o tym, co słychać w ich życiu prywatnym. Wspólnie założyli kanał na YouTubie, gdzie swego czasu regularnie publikowali nowe nagrania. Od kilku tygodni w internecie przestały pojawiać się ich wspólne zdjęcia. Fani przeczuwali rozstanie, i wcale się nie mylili.
Oliwia tuż po świętach poinformowała o rozwodzie.
Moi Drodzy, kilka miesięcy temu stanęliśmy z Łukaszem w obliczu zupełnie nowej sytuacji życiowej. Nie jest to dla mnie łatwe, by pisać o tym w sieci, ale chcę zapobiec rozprzestrzenianiu się nieprawdziwych informacji dotyczących naszego małżeństwa. Oboje od początku toczyliśmy walkę o nasz związek. Włożyliśmy ogrom pracy, by pozostać w małżeństwie. Pomimo naszych starań i zasięgnięciu specjalistycznej pomocy nie udało nam się i rozstaliśmy się. Pozwoliło to na spojrzenie na całą sytuację w bardziej krytyczny, ale równocześnie obiektywny sposób. Dalsze wydarzenia tylko pokazały mi, że to była właściwa decyzja i już nie ma szans na naprawę naszego małżeństwa.
Kobieta zaznaczyła, że rozstaje się z Łukaszem w przyjaźni. Planują pozostać w dobrych relacjach. Priorytetem jest dla nich dobro syna.
Rozstajemy się w zgodzie, bo kwestią nadrzędną jest dla nas dobro naszego syna, którego oboje kochamy miłością tak wielką, że nie da się tego opisać. Dlatego będziemy współdziałać w kwestii jego wychowania i zapewnienia mu najlepszych warunków życia.
W komentarzach pojawiają się słowa wsparcia dla obojga. Niektórzy mają nadzieję, że małżonkowie ze Ślubu od pierwszego wejrzenia dadzą sobie jeszcze jedną szansę.
