Przyjaciółka Meghan Markle opublikowała istne cudo na Instagramie! To zdjęcie z owianego legendami wesela książecej pary!
W maju Meghan Markle poślubiła księcia Harry'ego. Sakramentalne "tak" księżna wypowiedziała w otoczeniu najbliższych, wśród których nie brakowało jej przyjaciół. W gronie osób była m.in. długoletnia przyjaciółka Markle, Jessica Mulroney, która trzy miesiące po ceremonii na swojego Instagrama wstawiła zdjęcie, które przypomniało zabawną sytuację. Jaką?
Jessica Mulroney odegrała ważną rolę na królewskim ślubie. Nie mogła się więc oprzeć by w social mediach wspomnieć ten wielki dzień. Opublikowała więc zdjęcie, które przypomniało o uroczej reakcji jej syna Briana podczas ślubu, kiedy szedł za panną młodą.
Chłopczyk, po przekroczeniu progu kaplicy, z zachwytu otworzył usta. Jego wyraz twarzy oczarował serca ludzi na całym świecie. Nic więc dziwnego, że kiedy Mulroney wstawiła zdjęcie, na którym jej syn ma podobną minę, w sieci wywołało to niemałe poruszenie. Fotografię opisała komentarzem, który miał zachęcić Internautów do reakcji:
Ta twarz Briana przypomina mi…
Na ich odpowiedź nie musiała długo czekać:
- Taki piękny i ponadczasowy moment, gdy wchodzili do kościoła. Uwielbiałam jego promienny uśmiech
- Wyjątkową rodzinę! Jego reakcja była moją ulubioną częścią ślubu. Chociaż teraz różnica polega na tym, że wychodzą mu dwa górne zęby. Jego zaskoczenie było zabawne
- Najlepszy moment w historii królewskiego ślubu!
Dodajmy, że po wielkim dniu, mąż Jessiki, Ben Mulroney, przyznał że jest bardzo dumny ze swoich dzieci. Podczas odcinka kanadyjskiego programu Twój poranek powiedział:
Tyle mówiono o tym, żeby wszystko idealnie udało. A dzieci te i tak są młode. Dla mnie największą dumą było to, że nie wywieraliśmy na nich zbyt dużej presji. Pewnie dla tego, podczas uroczystości były takie radosne.
Mężczyzna skomentował także podekscytowaną reakcję Briana:
Zapytałem go, a on powiedział, że nigdy wcześniej nie słyszał trąby. Myślę, że kiedy wszedł i zobaczył ten cały wystrój i ludzi, nie udało się zrobić nic, co było zaplanowane podczas próby.
Dodajmy, że zanim dzieci po raz pierwszy wspólnie pojawiły się na ślubie, spotkały się na kilku wcześniejszych próbach. Dzięki temu były spokojniejsze podczas uroczystości.
