Skradziona suknia z pereł Lupity Nyong’o odnaleziona! Nie spodziewaliśmy się, że znajdą ją w takim miejscu

Nie była nic warta?

Oscarowa kreacja Lupity Nyong’o od Calvina Kleina była warta ponad 150 tysięcy dolarów. A to z powodu faktu, że została wysadzona 6 tysiącami pereł! Po ceremonii rozdania Oscarów została skradziona z hotelowego pokoju. Złodziej wszedł do pokoju gwiazdy i po prostu ją wziął. Potem opuścił hotel The London przez nikogo niezauważony.  Policja wszczęła dochodzenie. Suknia została wypożyczona, więc Lupita była w podwójnym stresie - gdyby kreacja się nie odnalazła musiałaby na nią zapłacić.

Po kilku dniach intensywnych  poszukiwań suknię odnaleziono na... śmietniku, nieopodal hotelu, z którego została skradziona. Czemu złodziej porzucił suknię wartą małą fortunę? Okazało się, że perły naszyte na suknię są sztuczne. Złodziej ponoć wypruł kilka pereł z sukni, zaniósł je do eksperta i wtedy dowiedział się, że to, dla czego ukradł suknię jest tylko kawałkiem bezwartościowego plastiku. Co ciekawe sam Calvin Klein nigdy nie twierdził, że są prawdziwe. To stylista stylista Lupity Nyong'o podał taką informację do mediów.

Sprawę skomentowała dyrektor kreatywna Calvina Kleina.

Złodziej sam zgłosił się na policję, przyznał się do winy i okazał skruchę. I tak suknia Lupity zamiast 1500 tys. dolarów była warta jedynie tyle, ile ktoś zdecydował się za nią zapłacić.