Shakira zaatakowana podczas spaceru. Napastnicy rzucili się na nią w parku. Świadkiem wszystkiego był jej 8‑letni syn

Shakira, to jedna z najbardziej znanych wokalistek na świecie. To ona przetarł drogę innym latynoskim artystom do tego, by zaistnieć na arenie międzynarodowej. Jej kariera zaczęła się od przeboju Whenever Wherever. Ten utwór rozsławił ją na cały świat. Od tego czasu jej życie nabrało tempa i odnosi sukces za sukcesem. Chociaż swoich sił na scenie próbowała już dużo wcześniej, to dopiero anglojęzyczny album pozwolił jej zaistnieć. Teraz śpiewa zarówno po hiszpańsku, jak i angielsku.

Wokalistka może się pochwalić nie tylko zawodową karierą, ale także szczęściem w życiu prywatnym. Na planie teledysku Waka Waka, który nagrała z okazji Mistrzostw Świata w piłce nożnej poznała młodszego o 10 lat zawodnika reprezentacji Hiszpanii - Gerarda Pique. Od tamtej pory są nierozłączni i chociaż nie zdecydowali się na ślub, to doczekali się dwójki dzieci.

Shakira i Gerard wychowują razem dwóch synów: 8-letniego Milana i 6-letniego Sashę. Rodzice chłopców należą do tych gwiazd, które chętnie dzielą się wizerunkiem swoich dzieci z fanami. Na profilu wokalistki i jej partnera często pojawiają się ich wspólne rodzinne zdjęcia. Wiadomo, że rodzina każdą wolną chwilę stara się spędzać razem. Są niezwykle aktywni i najczęściej stawiają na sport lub spacery po okolicy. Podczas jednego z takich wypadów Shakira i jej syn zostali zaatakowani.

Gwiazda jest bardzo aktywna na Instagramie, a ostatnio podzieliła się tam z fanami mrożącą krew w żyłach historią. Podczas spaceru w jednym z parków, gdzie była razem z Milanem została zaatakowana przez dwa dziki. Zwierzęta rzuciły się na jej torebkę, wyrywając ją z rąk piosenkarki i porywając do lasu.

Wokalistka swoją własność odnalazła kilkanaście metrów dalej pomiędzy drzewami. Szybko okazało się, że napad na Shakirę nie jest odosobnionym przypadkiem. Barcelona przeżywa obecnie oblężenie tych zwierząt, które wdarły się do miasta i jak widać bardzo odważnie sobie poczynają