Shakira przerwała milczenie ws. rozstania z Gerardem Pique i wyjawiła, przez co przechodzą jej dzieci. Koszmar? To mało powiedziane. Mocny wywiad gwiazdy
Gerard Pique i Shakira poznali się podczas nagrywania klipu do utworu Waka Waka. Katalończyk i Kolumbijka szybko przypadli sobie do gustu. Ich znajomość przerodziła się w gorące uczucie, a z czasem na świat przyszli ich synowie: Sasha i Milan. Niestety kilka tygodni temu media obiegły przygnębiające wiadomości. Gerard i Shakira się rozstali.
Z przykrością potwierdzamy, że się rozstajemy. W trosce o dobro naszych dzieci, które są naszym najwyższym priorytetem, prosimy o poszanowanie prywatności. Dziękujemy za zrozumienie – brzmiało oświadczenie wydane przez agencję komunikacji Shakiry za zgodą Gerarda Pique.
Przyczyną takiego stanu rzeczy był romans piłkarza FC Barcelony ze studentką, Clarą Chia Marti, z którą coraz częściej pokazuje się on publicznie.
Obnoszenie się przez Gerarda z nową znajomością nie poprawiło stanu psychicznego Shakiry, który przez pierwsze tygodnie po rozstaniu był po prostu fatalny.
Mogę powiedzieć, że Shakira jest w złym miejscu. Jest zdruzgotana emocjonalnie. Potrzebowała nawet wsparcia psychologicznego. Nigdy nie spodziewała się takiego zachowania po Pique – wyznał paparazzi Jordi Martin.
Shakira przerwała milczenie po rozstaniu
Dotychczas 45-letnia wokalistka raczej nie zabierała publicznie głosu na temat zakończenia związku Zrobiła wyjątek w nowym wywiadzie dla pisma Elle.
Och, naprawdę trudno jest mi o tym mówić, zwłaszcza że po raz pierwszy wypowiadam się na temat tej sytuacji w wywiadzie. Byłam cicho i po prostu próbowałam to wszystko przetrawić. Ciężko mi o tym mówić, bo wciąż przez to przechodzę, jestem w centrum uwagi, a nasza separacja (z Gerardem – przyp. red. Jastrząb Post) nie jest taka jak inne. To (rozstanie) było trudne nie tylko dla mnie, ale również dla moich dzieci. Niezwykle trudne – zaczęła rozmówczyni magazynu.
Dodała, że sporym problemem dla niej i dzieci jest nadmierne zainteresowanie mediów.
Nie możemy spacerować po parku jak zwykła rodzina, iść na lody, czy robić cokolwiek innego bez chodzących za nami paparazzich. To jest trudne. Starałam się ukryć przed tą sytuacją moje dzieci. (...) Ale potem one słyszą o nas różne rzeczy w szkole od swoich przyjaciół lub natrafiają na nieprzyjemne wiadomości w sieci i to je dotyka.
Była partnerka piłkarza nie zdradziła, czy chciała zakończenia związku.
Uważam, że to jest zbyt prywatne, aby o nich mówić, przynajmniej w tej chwili. (...) Mogę tylko powiedzieć, że włożyłam w związek i rodzinę wszystko, co miałam. (...) Odłożyłam swoją karierę na drugi plan i przyjechałam do Hiszpanii, aby go wspierać (Gerarda), żeby mógł grać w piłkę nożną i zdobywać tytuły. I to było moje poświęcenie dla tej miłości. (...) To wszystko, co mogę powiedzieć.
Równie enigmatycznie wypowiedziała się na temat ewentualnej walki o opiekę nad synami. Wyraziła jedynie nadzieję na to, że jej i Gerardowi uda się wszystko załatwić w taki sposób, aby chłopcy byli szczęśliwi.
Śledzicie działalność Shakiry i Gerarda Pique?
