Shakira znalazła się w strasznych tarapatach! Gwiazda może niebawem wylądować w więzieniu!
Takiej sensacji dawno nie było w światowym show-biznesie. W ostatnim czasie chodziły słuchy o wielkich problemach Shakiry w życiu osobistym. Okazuje się, że to nie wszystko. W tym tygodniu Kolumbijka zjawiła się w sądzie w Barcelonie, gdzie została oskarżona o niezapłacenie ogromnej kwoty podatków opiewającej na 14,5 miliona euro. Fani gwiazdy pop są zdruzgotani, bowiem jeżeli seksbomba zostanie uznana za winną, może jej grozić nawet kara więzienia.
Temat zadłużenia latynoskiej artystki zadziwił wszystkie media, bowiem od wielu już lat Shakira jest najlepiej zarabiającą kolumbijską gwiazdą wszech czasów. Sprzedawszy ponad 60 milionów kopii albumów jest drugą, po Glorii Estefan, najpopularniejszą piosenkarką latynoską. W samych Stanach Zjednoczonych kupiono ponad 9,6 miliona kopii. Poza tym Shakira jest jedyną artystką pochodzącą z Ameryki Południowej, która zajęła wysokie miejsce na amerykańskiej liście przebojów Billboard Hot 100. Zatem piosenkarka na brak pieniędzy nie narzeka, tym bardziej, że i jej życiowy partner Gerard Pique jest słynnym gwiazdorem hiszpańskiej piłki nożnej, na konto którego wpływają regularnie horrendalne kwoty.
Okazało się, że Shakira podobno nie płaciła podatków w Hiszpanii, gdy była jej rezydentem w latach 2011-2014. Artystka przez ten czas rozliczała swoje dochody na Bahamach, gdzie jak wiadomo podatki są znacznie niższe niż te obowiązujące w kraju Półwyspu Iberyjskiego.
Co więcej, Shakira podobno tylko pozornie mieszkała na Bahamach – zgodnie z zeznaniami świadków gwiazda przez cały czas przebywała z Gerardem Pique oraz dziećmi w Katalonii. Jak twierdzą jednak adwokaci piosenkarki, w okresie rezydentury ich klientka nie mieszkała w Hiszpanii przez więcej niż sześć miesięcy, co jest warunkiem do obowiązku płacenia podatków.
Gwiazda nie jest w najlepszej formie. Pod sąd podjechała swoją limuzyną, która zaparkowała na wynajętym wcześniej miejscu parkingowym.
Czekamy na kolejne doniesienia.
