Katarzyna Cichopek ma pomysł na nowy serial TVP. "Saga niewoli" może być prawdziwym hitem
Katarzyna Cichopek przygodę ze światem show-biznesu rozpoczęła od udziału w M jak Miłość. Do najpopularniejszej telenoweli w Polsce trafiła jako nastolatka. Pojawiła się już w pierwszym sezonie serialu, który wyemitowano w 2000 roku. Dorastając na oczach widzów, zmieniła się z młodej dziewczyny w piękną kobietę. Gwiazda ma pełne ręce pracy i nie może narzekać na brak kolejnych zawodowych propozycji.
Kasia regularnie pojawia się między innymi na deskach teatru – możemy oklaskiwać ją w spektaklu Przygoda z ogrodnikiem. Jesienią zeszłego roku dołączyła także do zespołu Pytania na śniadanie. W porannym programie stworzyła duet z Maciejem Kurzajewskim i nie da się ukryć, że ekranowa para spotyka się z pochlebnymi recenzjami widzów.
Saga niewoli nowym serialem TVP? Kasia Cichopek komentuje
Kasia, podobnie jak większość osób z branży, przez długi czas nie pojawiała się na żadnych branżowych imprezach. Wynikało to z wprowadzonych przez rząd obostrzeń związanych z pandemią. Gdy sytuacja nieco się ustabilizowała, gwiazdy ponownie wróciły na salony, a show-biznes zaczął tętnić życiem.
Ostatnio cała plejada znanych i lubianych uświetniła swoją obecnością warszawską premierę książki Saga niewoli, która jest literackim debiutem cenionej pr menadżerki – Aldony Wleklak. Kasia Cichopek, która od lat się z nią przyjaźni, uważa, że historyczna powieść byłaby świetnym materiałem na nowy serial.
Uważam, że fantastycznie by było, gdyby została zekranizowana książka mojej koleżanki Aldony Wleklak "Saga niewoli". To fascynująca historia rodziny z Wielkopolski, z Radomicka, niewielkiej wsi w zaborze pruskim, gdzie pod koniec XIX wieku Polacy mieszkali tuż obok niemieckich sąsiadów – zdradziła w rozmowie z "Faktem" aktorka.
Zważywszy na to, że seriale historyczne w TVP cieszą się ogromną popularnością, wydaje się, że mógłby to być doskonały pomysł. Przypomnijmy, chociażby sukces Stulecia Winnych czy Korony Królów.
Sagą niewoli zachwycona jest również Sylwia Nowak. Zobaczcie, co powiedziała reporterce Jastrząb Post:
