"Rolnik szuka żony": Ewa rzuciła klątwę na Grzegorza? Internet kpi z rolnika!
Co słychać u słynnych rolników?
Wciąż nie opadły emocje po niedzielnym finale programu "Rolnik szuka żony". W sieci pełno jest dyskusji na temat tego, jak skończyły się znajomości z programu. Wiadomo już, że tylko Paweł i Natalia zostali parą, a pozostali rolnicy wciąż szukają miłości. Teraz, gdy stali się rozpoznawali, idzie im lepiej!
"Wszyscy rolnicy dostaną po programie listy od odrzuconych we wstępnym etapie kandydatek, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, by teraz, gdy zgasną światła kamer, zweryfikowali swe wybory. Każdy z nich ma też oficjalny profil na Facebooku, więc łatwo się z nimi skontaktować", powiedziała Anna Więckowska, reżyserka show "Rolnik szuka żony" w rozmowie z gazeta.pl
Choć Adam po finale spotkał się ze sporą krytyką za odrzucenie Ani, teraz podobno układa sobie życie z inną kobietą. Czy szczęście uśmiechnie się też do rolnika Grzegorza? Może nie być mu tak łatwo, bo po ostatnim odcinku, widzowie mają niezły ubaw z jego wypowiedzi. O co chodzi?
TVP[/caption]
Grzegorz zasugerował, że Ewa, która według niego ma swoje "problemy", rzuciła na niego klątwę przez co maszyny zaczęły mu się psuć.
"Kiedy przestałem się do niej odzywać, codziennie coś się działo. Wiozę 20 ton pszenicy na przyczepach, nagle koło odlatuje. Nagle te dwa nowe ciągniki mi się zepsuły, silników nie można odpalić. Codziennie coś się działo. (...) Nagle dyszel się wygiął", powiedział Grzegorz w programie.
"Nie byłam w stanie uwierzyć w to co zobaczyłam i usłyszałam. To totalne średniowiecze. Posądzać dziewczynę o klątwy i czary?' "Grzegorz pokazał uroki polskiej wsi - średniowieczne zabobony, ośmieszył się na całej linii."
TVP[/caption]
Dużo uwagi komentujący finał programu poświęcają też tajemniczemu "problemowi" Ewy. Sama przyznała, że to "pewien stan", a Grzegorz dodał, że gdy wpadała w panikę, nie potrafił nad nią zapanować. Prawdy na temat ich relacji już zapewne nie poznamy.
Kolejna edycja "Rolnik szuka żony" już wiosną. Tym razem wezmą w niej udział rolnicy i rolniczki! Będziecie oglądać?
