Ustawa zabroniła emisji "Rolnik szuka żony"! Reality-show znika z anteny!
Rolnik szuka żony to produkcja, która przed ekrany telewizorów przyciąga tysiące widzów. Okazuje się, że na najnowszy odcinek fani programu będą musieli poczekać aż dwa tygodnie. Dlaczego?
Nie da się ukryć, że reality-show od czterech lat bije rekordy popularności, a widzowie z utęsknieniem czekają na niedzielny wieczór, by poznać kolejne losy poszukujących drugich połówek rolników. Nic więc dziwnego, że wiadomość o przesunięciu daty emisji następnego odcinka bardzo ich zasmuciła.
W najbliższą niedzielę (14 października) TVP pokaże mecz Polska-Włochy na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Właśnie to wydarzenie jest priorytetem dla władz stacji, ponieważ do jego emisji są zobowiązani ustawą.
Producenci Rolnika ten fakt tłumaczą na swoim fanpage'u. To właśnie tam ukazał się post, w którym informują, że na najnowszy odcinek trzeba poczekać dwa tygodnie.
https://www.facebook.com/rolnikszukazony/photos/a.751409198232255/2054851797887982/?type=3&theater
Jeden ze zbulwersowanych widzów zareagował na tę wiadomość mocnym komentarzem:
Produkcja niemal natychmiast odpowiedziała na uwagę oburzonego internauty:
Niektórzy z widzów zasugerowali, że władze TVP mają dość innych kanałów, na których można transmitować sportowe wydarzenia. Sugestie te pozostały jednak bez odpowiedzi. Dodajmy, że Rolnik szuka żony w minioną niedzielę obejrzało 3 miliony 906 tysięcy osób.
Wolelibyście zobaczyć najnowszy odcinek programu zamiast meczu Polska-Włochy? A może przełożenie premiery to dobre rozwiązanie, które zadowoli zarówno fanów, którzy jednocześnie interesują się sportem, jak i tym programem?