NewsyMiejsce narodzin Mariny Łuczenko zostało zrujnowane przez Rosjan. Gwiazda pokazała mocne zdjęcia. Wyglądają, jak kadry z filmu grozy

Miejsce narodzin Mariny Łuczenko zostało zrujnowane przez Rosjan. Gwiazda pokazała mocne zdjęcia. Wyglądają, jak kadry z filmu grozy

Marina Łuczenko
Marina Łuczenko
Magda Kwiatkowska
07.03.2022 17:20

Marina Łuczenko jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek młodego pokolenia. Wokalistka zaczynała karierę jako mała dziewczynka. Trzykrotnie zdobyła Międzyszkolny Festiwal w Stalowej Woli, a jako dziewięciolatka zajęła drugie miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Dziecięcej w Częstochowie. Gdy trochę podrosła zaczęła wysyłać zgłoszenia do talent shows. Szersza publiczność może kojarzyć jej występy w Drodze do gwiazdSzansie na sukces.

Ogromną popularność zyskała również dzięki małżeństwu z Wojciechem Szczęsnym. Media chętnie obserwują jej poczynania, tym bardziej że uważana jest za jedną z najpiękniejszych WAGs. Początki ich związku nie należały do najłatwiejszych. Piłkarz długo musiał zabiegać o jej względy, ale ostatecznie podbił jej serce.

Kiedy zadzwoniłem do Mariny, mówiąc, że zapraszam ją na kolację, to wszystko obgadamy, zgodziła się. Wprawdzie w tej sprawie mi nie pomogła, ale na kolację przyszła. Jestem dość nieśmiały w pierwszych kontaktach. Domyślałem się, że Marina ze swoją urodą ma wielu adoratorów i gdybym zaproponował jej randkę bez wyższego celu, odłożyłaby pewnie słuchawkę  – wspominał Wojtek w wywiadzie dla Vivy!

Obecnie od kilku lat wiodą szczęśliwe życie i wspólnie wychowują synka Liama, który w tym roku skończy cztery lata.

Rodzinna miejscowość Mariny została zbombardowana przez rosyjskie wojska

Marina urodziła się w Winnicy, która w przeszłości leżała w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, a obecnie teren ten należy do Ukrainy. Gdy miała zaledwie dwa lata, przeprowadziła się z rodzicami i bratem do Polski, skąd pochodzą jej dziadkowie. Na stałe osiedli w Stalowej Woli.

Mimo iż od tamtych wydarzeń minęło sporo czasu, wokalistka jest bardzo poruszona wydarzeniami na Ukrainie. Niezwykle emocjonalnie zareagowała na wieść o tym, że miejscowość, w której przyszła na świat została zbombardowana przez rosyjskie wojska. Informację tą przekazał Łukasz Bok, autor profilu KiKŚ - Konflikty i katastrofy światowe.

Rosjanie zaatakowali lotnisko w Winnicy w środkowej części Ukrainy. Według prezydenta Zełenskiego, na lotnisko spadło osiem rosyjskich rakiet, wielkie zniszczenia.

Artystka niezwłocznie przekazała smutną wiadomość swoim fanom. Na Instastory udostępniła screenshot informacji i opatrzyła ją wzruszającym podpisem.

Winnica - miasto w którym się urodziłam.

Wojciech Szczęsny także nie pozostał obojętny na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Na początku wojny zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym solidaryzował się z Ukraińcami. Apelował też do FIFA i UEFA o to, by pociągnęły Rosję do odpowiedzialności oraz odmówił udziału w meczu z ich reprezentacją.

Moja żona urodziła się na Ukrainie, w żyłach mojego syna płynie ukraińska krew, część naszej rodziny nadal jest na Ukrainie, wielu moich pracowników to Ukraińcy i wszyscy to wspaniali ludzie. Widząc cierpienie na ich twarzach i strach o swój kraj, uświadamiam sobie, że nie mogę stać w miejscu i udawać, że nic się nie stało . Wiem, że mój wpływ może być tylko symboliczny, ale wzywam FIFA i UEFA do podjęcia działań i pociągnięcia Federacji Rosyjskiej do odpowiedzialności za ich działania - napisał.

Miejmy nadzieję, że wkrótce ten koszmar się skończy.

  • Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny z synem – Wigilia Bożego Narodzenia 2021
  • Marina Łuczenko - co działo się po meczu Polska-Albania?
  • Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny odpoczywają w Grecji
  • Marina Łuczenko kupiła działkę w Zakopanem
  • Marina Łuczenko, Wojciech Szczęsny i Liam
  • Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny odpoczywają w Grecji
  • Marina Łuczenko
  • Marina Łuczenko i Wojtek Szczęsny
  • Marina Łuczenko
[1/9] Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny z synem – Wigilia Bożego Narodzenia 2021
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także