Rodzina królewska wspierała Meghan po poronieniu. Kto najbardziej? To wcale nie Kate
Meghan Markle ogłosiła na łamach amerykańskiego dziennika, że w lipcu tego roku poroniła. Podzieliła się tą przejmującą wiadomością w eseju dla New York Timesa. Wcześniej poinformowała Pałac Buckingham, że zamierza to zrobić. W szczerym i rozrywającym serce wyznaniu wyjaśniła, jak doszło do traumatycznego wydarzenia.
Później została zabrana do szpitala w Los Angeles, gdzie wspierał ją jej mąż, Harry. Przeżyciem postanowiła podzielić się kilka miesięcy później. O całej sprawie wiedzieli członkowie rodziny królewskiej. Jak wspierali Meghan i jej męża w tym trudnym czasie?
Jak rodzina królewska wspierała Meghan po poronieniu? Kto był najbardziej zaangażowany?
O tragedii Harry'ego i Meghan wiedzieli członkowie rodziny królewskiej. Markle poinformowała, że napisze esej, by nikogo nie zaskoczyć publikacją. Wszyscy jednogłośnie wsparli Sussexów w tym trudnym czasie. Jednak starsi członkowie dali jasno do zrozumienia, że nie będą komentować sprawy publicznie.
Według Toma Sykesa z Daily Beast, biuro królowej Elżbiety II stwierdziło, że jest to „bardzo osobista” sprawa, rzecznik księcia Karola powiedział, że to „sprawa prywatna”, a biuro Williama ogłosiło, że nie wydadzą żadnego oświadczenia. Wiadomo jednak od informatorów, że wszyscy bardzo się przejęli. Kiedy Kate usłyszała o poronieniu, niemal natychmiast zadzwoniła do szwagierki:
Okazuje się jednak, że jeszcze bardziej zaangażowany okazał się wuj Harry'ego, Karol Spencer, brat księżnej Diany, który publicznie wyraził swoje współczucie i wsparcie.
Meghan nie jest osamotniona w swoim bólu jeśli chodzi o rodzinę królewską. O utracie ciąż informowały także, Zofia, żona najmłodszego syna królowej Edwarda oraz kuzynka Harry'ego Zara Tindall. Jak widać Markle może liczyć na wiele zrozumienia i wsparcia wśród rodziny na Wyspach Brytyjskich.