Robert Kubica na ustach całego świata! O Polaku znowu jest głośno!
Robert Kubica na torze Formuły 1 zadebiutował w 2006 roku. Chociaż jego kariera świetnie się zapowiadała, jeden wypadek poza torem sprawił, że jazdę przez pewien czas musiał odpuścić. Kierowca nie poddał się jednak i z marzeń rezygnować nie zamierzał.
Jak podaje portal RMF FM, powołując się na nieoficjalne informacje, Kubica na torze pojawi się w przyszłym sezonie. Reprezentować będzie słynny klub Williamsa. Start polskiego kierowcy będzie wspierany przez Orlen. Koncern na ten cel przeznaczy 10 milionów Euro. W zamian za to na bolidzie i strojach Roberta pojawią się logotypy firmy.
Chociaż Williams nadal nie potwierdził tych informacji, dziennikarzom udaje się dotrzeć do coraz to nowych szczegółów. Znana jest m.in. umowa między kierowcą a klubem. Ma ona obowiązywać od stycznia przyszłego roku.
Pierwszy wyścig, w trakcie którego Robert na torze wyścigowym się pojawi, odbędzie się w marcu. Oprócz tego w przyszłym roku odbędzie się jeszcze 20 wyścigów Grand Prix.
Wypadek Roberta Kubicy
Robert Kubica na torze Formuły 1 zadebiutował w 2006 r. Miał wówczas 21 lat i został testowym kierowcą w ekipie BMW Sauber. Szybko awansował i pojawił się torze wyścigowym. Jego kariera bardzo szybko się rozwijała. Do pewnego feralnego dnia, który zmienił jego życie.
W 2011 roku Kubica wystąpił w lokalnym rajdzie Ronde di Andora. Wówczas doszło do wypadku. Pojazd, prowadzony przez Roberta, wbił się w metalową barierę przy drodze. Lekarze walczyli o jego życie, później o powrót do zdrowia. Kubica podobno nigdy nie wrócił w pełni do sprawności. Jego prawa ręka wciąż jest niesprawna. Mimo tego się nie poddawał.
Szansa na powrót do wyścigów pojawiła się w styczniu 2018 roku Wówczas został trzecim kierowcą, tym rezerwowym i testowym - Williamsa. W przyszłym roku na tor prawdopodobnie powróci na dobre.
