Robert Janowski spędził wigilię w lesie!

Fotografia: AKPA

Robert Janowski uwielbia okres Bożego Narodzenia. Jest to dla niego wyjątkowy czas. Od zawsze przykładał ogromną uwagę do kultywowania tradycji, jednak jedna wigilia w jego życiu była naprawdę wyjątkowa.


Kiedyś, jako młody chłopak, spędziłem wigilię nad jeziorem w lesie. Było dużo ludzi. Pamiętam lampiony, pochodnie i kolędy, które niosły się po jeziorze – powiedział dwutygodnikowi Show. – Okoliczni mieszkańcy dołączali do naszej grupy. Zaśpiewaliśmy im „Uciekali, uciekali”, kolędę z musicalu metro. Było naprawdę magicznie. Ale najpiękniejsza wigilia, już w dorosłym życiu, to ta pierwsza spędzona z moją żoną Moniką. Nigdy wcześniej święta nie były organizowane u mnie w domu. Wyjeżdżaliśmy – przeważnie do mojej mamy, a tamtej zimy Monia zaprosiła naszych bliskich i świętowaliśmy u nas.
A wy jakie macie najpiękniejsze wigilijne wspomnienia?

Fotografia: AKPA

Komentarze