Wspaniały gest Roberta i Anny Lewandowskich. Wyłożyli duże pieniądze na operację chorego dziecka
Ogromne pieniądze, które Robert Lewandowski zarabia grając dla Bayern Monachium nie uderzyły piłkarzowi do głowy. Choć za jeden sezon sportowiec otrzymuje minimum 15 milionów euro, nie wspominając już o korzyściach płynących ze współpracy z licznymi sponsorami, Robert pozostaje skromnym i empatycznym człowiekiem.
On i jego żona, Anna, doskonale wiedzą, że ten, kto ma dużo, ten może dużo dać innym. Nie wahają się, jeśli ktoś potrzebuje ich pomocy. Antoś Rudzki, u którego lekarze odkryli złośliwy nowotwór mogący doprowadzić do utraty wzroku - siatkówczaka obuocznego - przekonał się o tym na własnej skórze. Para wpłaciła bowiem 100 tysięcy złotych na jego leczenie.
Poza Lewandowskimi, wśród nazwisk osób, które zdecydowały się pomóc Antosiowi znajdziemy takie gwiazdy jak Artur Boruc, Marcin Gortat, Urszula Radwańska, Maciej Orłoś czy Cezary Żak. Do pomocy, w bardzo oryginalny sposób, zachęca też Kazimierz Marcinkiewicz:
Za pośrednictwem Facebooka zadeklarował, że jeżeli uda się zebrać brakującą kwotę, skoczy ze spadochronem w tandemie, a przypomnę, że Pan Premier ma lęk wysokości - mówi Joanna Rudzka, mama małego Antosia, w rozmowie z Ekspresem Bydgoskim
Antoś potrzebuje kosztownej operacji, którą można przeprowadzić jedynie w Stanach Zjednoczonych. Rodzice chłopca zrobili co mogli, poprosili o pomoc rodzinę i znajomych, wzięli nawet kredyt, ale to wciąż było zbyt mało. Ostatecznie okazało się, że ich poświęcenie i determinacja nie wystarczyły - wciąż brakuje ponad 250 tysięcy.
Wierzymy, że uda się uzbierać brakującą kwotę.
