Robert Górski schudł już 15 kilo, ale to nie koniec metamorfozy. Jak tego dokonał w tak krótkim czasie?

Robert Górski, niedawno ożenił się. Już kilka miesięcy temu podkreślał, że na ślubnym kobiercu planuje stanąć tylko i wyłącznie raz, związał się z Moniką Sobień - matką swojej córki Maliny Górskiej. Już podczas narzeczeństwa posłuchał rad ukochanej i zabrał się za siebie. Zerwał z niezdrowymi przyzwyczajeniami, a efekty pojawiły się bardzo szybko.

Kabareciarz, obecnie najbardziej znany z serialu Ucha prezesa, niedawno poślubił swoją partnerkę, dziennikarkę Monikę Sobień. Przed ślubem Robert Górski postanowił schudnąć.

Za radą ukochanej, po pierwsze odstawił uwielbiane hot dogi ze stacji benzynowej i inne fast-foody. Ograniczył alkohol i, na prośbę Moniki, rzucił palenie. Zmniejszył porcje posiłków o połowę oraz zrezygnował z kolacji. Efekt jest imponujący – w krótkim czasie zrzucił 15 kilogramów.

Dzięki diecie i zdrowym nawykom, na swój ślub Robert Górski bez trudności założył garnitur w rozmiarze M. Nawet na własnym weselu nie nakładał dużych porcji jedzenia, a tort zaledwie popróbował. Zdrowe nawyki ma już we krwi.

Robert Górski planuje z żoną dalsze powiększanie rodziny. W lutym zostali rodzicami Maliny, którą ochrzcili w dniu swojego ślubu. Mężczyzna zdaje sobie sprawę, że przy małych dzieciach trzeba dbać o formę. Chce być jak najlepszym tatą i cieszyć się zdrowiem, żeby sprostać obowiązkom.