Renata Kaczoruk złamała regulamin i powinna odpaść z "Azja Express"? Fani są oburzeni! Mamy komentarz stacji
Renata Kaczoruk to jedna z najbardziej kontrowersyjnych osób w programie Azja Express. Fani od początku emisji telewizyjnego show nie szczędzą słów krytyki w jej kierunku. Z odcinka na odcinek lawina nienawiści nie zmniejsza się. Mimo tłumaczeń modelki, że to jak jest pokazana to kwestia montażu.
Wczorajszy odcinek programu przyniósł wiele emocji. Pary nie tylko były wymieszane, ale także zostali podzieleni na rolę ścigacza i blokującego. Renata została blokującym, czyli musiała jak najbardziej opóźniać wyścig z Leszkiem Stankiem, z którym była w nowej parze stworzonej przez Łukasza Jemioła i Hannę Lis. Na początku kolejnego wyścigu zapowiedziała, że nie ma zamiaru tego robić. Potem jednak bardzo wczuła się w rolę. Największa draka zaczęła się, kiedy Leszek zatrzymał pojazd, a ona na siłę nie chciała do niego wejść. I w tym momencie fani programu bardzo się zdenerwowali. Stwierdzili, że to złamanie regulaminu, ponieważ według zasad, blokujący bezwzględnie musiał wsiąść do zatrzymanego samochodu przez ścigacza. Gdyby nie niespodzianka na koniec programu, że jednak nikt nie odpada, muzyk i Iza Miko, która jest z nim w standardowej parze, pożegnaliby się z przygodą w Azjii. Internauci stwierdzili także, że te nieczyste zagrywki Renaty były przykre także ze względu na to, że Leszek tego dnia obchodził swoje urodziny.
Renata i Weronika nie zrozumiały zadania, nie złamały zasad świadomie i celowo. To była walka o amulet, nie o pozostanie w programie. Gdyby dziewczyny dotarły na metę pierwsze, spotkałyby je konsekwencje - zostałyby wykluczone ze starcia o nagrodę - powiedziała portalowi Plotek osoba ze stacji.
Jak myślicie, powinna odpaść?
