Gwiazdor disco polo nie żyje. Przegrał walkę z ciężką chorobą. Miał zaledwie 54 lata

Remigiusz Pik nie żyje

Gwiazdor disco polo, wokalista zespołu Rem Faza, nie żyje. Remigiusz Pik przegrał walkę z chorobą nowotworową. Informacje o jego śmierci pojawiły się w mediach społecznościowych. Miał zaledwie 54 lata.


Remigiusz Pik nie żyje
W czwartek odszedł Remigiusz Pik. Był liderem formacji Rem Faza i zespołu Shantymen, w którym grał i śpiewał szanty. Fani disco polo są w żałobie. Od jakiegoś czasu zmagał się z chorobą nowotworową. Niestety przegrał walkę z rakiem.
Na stronie jednego z jego zespołów pojawiła się informacja o odejściu Remigiusza i zarazem wzruszające wspomnienie. Napisano także, kiedy odbędzie się pogrzeb Pika.
Mamy smutną wiadomość na naszych przyjaciół. Niestety, jeden z nas, szantymen z szantymenów, właśnie odpłynął do Hilo.
Remigiusz Pik 1966-2020. Zabrał ze sobą w ostatni rejs swoją gitarę basową, wieczny uśmiech, wesołe historie i setki piosenek, które grały my cały czas za uchem.A nam zostaje go godnie pożegnać, tu na lądzie.
Pogrzeb Remka odbędzie się w poniedziałek, 29 czerwca o godz. 15:00 w Kościele Parafialnym w Firleju.Pomyślnych wiatrów gdzieś tam, Remku!


Portal disco-polo.info podaje, że Remigiusz Pik był niezwykle utalentowanym i aktywnym artystą w kręgach muzyki disco polo.
Jego premiery cieszyły się sporą popularnością w naszym serwisie jak i w serwisach streamingowych.
Był autorem takich hitów, jak To przez Ewę, Laleczko mała i Oczy twoje rozmarzone.


Pozostawił pogrążoną w żałobie rodzinę – żonę, córki i wnuki, a także liczne grono fanów.

Remigiusz Pik nie żyje



Remigiusz Pik nie żyje

Remigiusz Pik nie żyje

Komentarze