Rafał Szatan o ostrej kłótni z żoną. Kurdej-Szatan prawie wyrwała drzwi z futryny. O co poszło?
Barbara Kurdej-Szatan spodziewa się drugiego dziecka. Razem z mężem, Rafałem Szatanem będą mieli synka, a ich 8-letnia córka Hania, doczeka się brata.
Gwiazda od czasu ogłoszenia radosnej nowiny chętnie pokazuje swoje krągłości. Wcześniej ciążę starała się utrzymać w tajemnicy, w czym bardzo pomógł jej czas kwarantanny. W obawie o zdrowie swoje i dziecka chciała zachować odrobinę prywatności. Obecnie najtrudniejszy czas ciąży ma już za sobą i nie pozostało jej nic innego, jak oczekiwać na szczęśliwe rozwiązanie.
Niesamowicie się cieszę, że nasze marzenie się spełniło i wkrótce nasza rodzina się powiększy. (...) Jeśli chodzi o zachcianki, to chyba wszystko jest w normie. W pierwszym trymestrze cały czas miałam ochotę na pierogi ruskie. Koniecznie smażone, ze skwarkami i śmietaną! Nawet jak nie mieliśmy ich akurat w domu, to prosiłam Rafała, żeby pojechał mi kupić, bo chciałam je jeść non stop – mówiła aktorka w maju w rozmowie z Faktem.
Małżeństwo wyraźnie przeżywa renesans w oczekiwaniu na drugie dziecko, ale i oni nie są parą idealną, co zdradził w wywiadzie Rafał Szatan.
Rafał Szatan o sekretach związku z Barbarą Kurdej-Szatan
Basia i Rafał tworzą aktorską parę, ale w tym związku to ona zdecydowanie jest bardziej popularna. Czy mężczyzna ma z tym problem? Jak to znosi?
Znam swoją wartość. Nie mam poczucia, że znaczę w związku mniej. Basia na każdym kroku daje mi odczuć, że jestem ważny. Liczy się z moim zdaniem. Czuję się przy niej facetem, wiem, że potrzebuje mojego wsparcia (...) Żona wie, że nie trzeba ratować mojego ego - powiedział w wywiadzie w Twoim Stylu.
Zdradził także, że w ich związku czasem dochodzi do ostrych kłótni i nie zawsze jest różowo.
Oboje mamy włoskie temperamenty, co jakiś czas w domu drzwi niemal wypadają z futryny, ale raz ja trzaskam, a raz Basia, żeby było sprawiedliwie. I szybko nam przechodzi - mówił.
Okazuje się także, że Rafał Szatan to mąż niemal idealny i nie ma problemu, żeby wykonywać nielubiane przez mężczyzn domowe obowiązki.
Raczej ja sprzątam, bo jestem pedantem. Basi lekki nieporządek nie przeszkadza, a mi tak. Ogarniam dom z własnej woli
