Prawdziwa rewolucja w "Pytaniu na śniadanie". Najpierw odeszła Rogalska, a teraz to
Pytanie na śniadanie cieszy się ogromną popularnością wśród widzów, którzy chętnie zaczynają dzień w towarzystwie prowadzących śniadaniówkę TVP gwiazd. Ostatnio jednak w formacie nastąpiło prawdziwe trzęsienie ziemi. Niespodzianie, praktycznie z dnia na dzień z pracy zrezygnowała jedna z ulubienic odbiorców, Marzena Rogalska.
Jej odejście nie przeszło bez echa. Decyzja Marzeny Rogalskiej wywołała niemałe poruszenie nie tylko wśród jej fanów, ale też w branży. Dziennikarze konkurencyjnych stacji, aktorzy i artyści w social mediach podkreślali, że trzymają za nią kciuki. Nie skomentował tylko jej wieloletni partner z programu Tomasz Kammel. Okazuje się, że to niejedyne zmiany w formacie.
Zmiany w Pytaniu na śniadanie
Do tej pory Pytanie na śniadanie zaczynało się o godzinie 7:55 i kończyło po godzinie 11:00. TVP zdecydowała jednak, że będzie rozpoczynało się jeszcze wcześniej. Od 1 marca format pojawi się już o godzinie 7:30. Wyjątkiem są weekendy - wtedy program będzie nadawany w starych godzinach. Przypominamy, że konkurencyjny program śniadaniowy, jakim jest Dzień Dobry TVN, rozpoczyna się o godzinie 8:00.
Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, zarówno Pytanie na śniadanie, jak i Dzień dobry TVN zanotowały duże spadki oglądalności względem 2019 r. Co ciekawe, wielu internautów zastanawia się, czy zainteresowanie porannym programem TVP zmniejszy się jeszcze bardziej po odejściu Marzeny Rogalskiej.