Kossakowski pierwszy raz o nadszarpniętym wizerunku po rozstaniu z Martyną. Skomentował też sytuację Kurdej-Szatan
Przemysław Kossakowski ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Częstochowie. Później zajmował się malarstwem. Po wyprowadzce z rodzinnego miasta zainteresował się pracą w mediach. Dekadę temu rozpoczął współpracę z TTV. Prowadził tam programy, takie jak: Kossakowski. Szósty zmysł, Kossakowski. Być jak…, czy Kossakowski. Nieoczywiste.
Zrobiło się o nim głośno dzięki związkowi z Martyną Wojciechowską. Para pobrała się w 2020 roku. Niestety ich małżeństwo rozpadło się już po paru miesiącach. Dziś Kossakowski pracuje z Barbarą Kurdej-Szatan. Wraz z nią prowadzi program pt. Projekt Cupid. Format opowiada o ludziach zmagających się z autyzmem, Zespołem Downa i Syndromem Tourette’a.
Przemysław Kossakowski o pracy z Barbarą Kurdej-Szatan
Część fanów zarzuca Kurdej-Szatan, że nie nadaje się do programu. Niektórzy sugerowali, że jest zbyt sztywna, a nawet sprawia wrażenie wystraszonej. Zupełnie nie zgadza się z tym Przemek. W rozmowie z Party opowiedział, w jaki sposób przebiega ich współpraca i jak Basia radzi sobie z powierzonymi jej obowiązkami:
Basia jest spontaniczna i empatyczna. Sytuację trudną potrafiła "rozmasować" swoim urokiem i luzem. Robiła to świetnie, nawet lepiej ode mnie.
Jak dodał, Kurdej-Szatan nie potrzebowała pomocy, choć dopiero po raz pierwszy pojawiła się w programie w charakterze prowadzącego:
Ona moich rad nie potrzebowała, bo instynktownie dawała sobie radę.
Przemek nie ukrywał też, że od początku chciał poprowadzić format z byłą gwiazdą M jak miłość. Podczas wywiadu z Kossakowskim nie mogło też zabraknąć wątku zmagań Kurdej-Szatan z hejtem. Gwiazda była mocno atakowana za swoje krytyczne słowa pod adresem polskich pograniczników.
Były partner Wojciechowskiej jest wręcz oczarowany postawą nowej koleżanki. Przyznał, że bardzo dobrze poradziła sobie z krytyczną sytuacją:
Ona jest twardą zawodniczką, ma bardzo silną psychikę. Moim zdaniem dużo mocniejszą niż ja. Widziałem ją też na planie, jak dowiadywała się różnych złych rzeczy, widziałem, jak potrafiła to znieść.
Zresztą Przemek też musiał się mierzyć ze wzmożoną krytyką ze względu na rozstanie z żoną. Nie obyło się bez komentarza o nadszarpniętym wizerunku obu gwiazd – Basi po osławionym wpisie na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i Przemka po rozstaniu z Martyną:
Gdy zaczynaliśmy kręcić "Projekt Cupid", to byliśmy ulubionymi celebrytami. Jeszcze. A teraz przedstawiają nas jako mistrzów wzlotów i upadków.
Lubicie Basię i Przemka?
