Kossakowski wrzucił film na Instagram, a fani nie wiedza o co mu chodzi. To wpadka czy celowy zabieg?

O Przemku Kossakowski ostatnio głośno jest wyłącznie za sprawą rozstania z Martyną Wojciechowską. Małżonkowie nie dotrwali do 1. rocznicy ślubu. Relacja rozpadła się po zaledwie 3 miesiącach od uroczystości, która bardzo zaskoczyła fanów pary. Niestety tym razem nie ma happy endu. Kolorowa prasa spekuluje, co stoi za całą sprawą, ale małżonkowie, mimo kilku komentarzy w social mediach, milczą na ten temat.

Nie da się ukryć, że wiele osób o rozpad relacji obwinia głównie Przemka, czego wyraz dają w jego social mediach. Tym razem, kiedy tłumaczył się w poście z wpadki, nie pojawiły się komentarze na temat rozstania z Martyną. Co przydarzyło się Kossakowskiemu?

Przemek Kossakowski na Instagramie opublikował obszerny post, w którym tłumaczy się z wpadki, która zaliczył. Chodzi o czołówkę nowego sezonu Down the Road. Przy okazji wyznał, że nie jest za pan brak z nowoczesną technologią i zdradził, że obecnie przebywa na Węgrzech.

Dodał także, że już udało mu się naprawić błąd i zaprosił na premierowy odcinek.

Internauci są bardzo wyrozumiali. Niektórzy z nich nawet myśleli, że celowo wideo było bez dźwięku. Podkreślają także, że już odliczają dni do premiery Down the Road.