NewsyPoruszający gest Evy Minge. Projektantka podzieliła się pewną historią

Poruszający gest Evy Minge. Projektantka podzieliła się pewną historią

Ewa Minge o majówce
Ewa Minge o majówce
Paweł Olszacki
12.06.2016 23:07

Wiele jest gwiazd, które w dobry sposób wykorzystują swoją popularność. Wśród znanych i lubianych wiele jest osób, które wręcz kochają pomagać innym. Do grona tych osób możemy zaliczyć Evę Migne, która znana jest z tego, że ludzie, którzy proszą ją o pomoc, zawsze ją otrzymają. Tym razem nie mogło być inaczej. Minge podzieliła się wzruszającą historią.

Projektantka zamieściła na swoim Facebooku wpis, w którym opowiada historię ze spotkania z biednym mężczyzną. Schorowany emeryt poprosił ją o zakup chleba. Dostał jednak znacznie więcej.

Podchodzi do mnie starszy mezczyzna ,trzeźwy i schludnie ubrany .-kupi mi pani chleb ?-kupie ....cos jeszcze ?-nie dziekuje ,tylko chleb .Kupiłam chleb i poszłam dalej na zakupy . Wychodzę ze sklepu i widzę na trawie koło parkingu jak mezczyzna ,któremu kupiłam chleb je go łapczywie i popija wodą ze starej ,zniszczonej butelki .Podeszłam i usiadłam na trawie .-pani sie ubrudzi-pójdzie pan ze mną na kawę ?Mezczyzna wybaluszyl na mnie oczy i prawie udusił sie chlebem ale ku mojej radości powiedział ,ze pójdzie . Kilkadziesiąt metrów dalej był ogródek restauracyjny . Usiedliśmy i zamówiłam porządny obiad .-prosze panią nie trzeba ja sie najem chlebem ,pani taka mizerna to sobie zje .....-razem zjemy ,nie lubię jeść sama a nie mam z kim zjeść dzisiaj obiadu .-dobrze prosze pani .... odpowiedział starszy człowiek i sie uśmiechnął .

Na tym jednak nie koniec spotkania.

Przesiedzieliśmy ze 2 godziny w tym ogródku i dowiedziałam sie tyle ciekawych rzeczy o Chopinie i Bachu ,ze prawie słyszałam w tle muzykę podczas opowieści . Była to długa odpowiedz na pytanie "co pan lubi ?" ....miałam na myśli potrawy ale dobrze ,ze usłyszałam ciekawe szczegóły z życia tych dwóch kompozytorów .Po obiedzie wiedziałam już takze dlaczego ten 76cio letni mezczyzna musiał poprosić o kupno chleba ..... Kochał swojego syna ,po śmierci żony zostali sami z synem ,syn nigdy nie wyszedł spod skrzydeł ojca ,bo był chory na unikalna chorobę genetyczną ....widziałam zdjęcie . Ojciec ratował go do konca i opiekował sie nim tak doskonale ,ze zmarł jako dorosły mezczyzna w wieku 40lat co przy tej chorobie jest ewenementem . Żyli ze skromnej renty syna ,bo chłopak wymagał opieki 24h na dobę .....a ojciec nie chciał go oddać do przytułku .

Projektantka dowiedziała się także, co przyczyniło się do tego, że mężczyzna prowadzi tak biedne życie.

Po śmierci zony (młodej smierci ) zwolnił sie z pracy i był z synem . Żyli ubogo ale żyli szcześliwie . Syn zmarł ,renta syna razem z nim odeszła . Pan Michał miał wtedy 72lata ...i cieżko chory kręgosłup od dźwigania przez 40 lat dziecka swojego .....dziecko było bowiem niesprawne ruchowo . Mimo to poszedł do pracy jako stróż nocny na budowę . Doraźnej ,bez ubezpieczenia,bez możliwości leczenia . Budowa dobiegła konca i podziękowano panu Michałowi .

Na sam koniec Eva podsumowuje całą sytuację w dość gorzkich słowach.

Ma siostrę młodszą i siostrzeńców . Wszyscy na stanowiskach . Wstydzi sie poprosić ich o pomoc .....rozumiem go ...... nie powiedział o nich złego słowa .....Ale nie rozumiem jak siostra nie zauważa ,ze kilka ulic dalej mieszka jej brat i nie ma jedzenia .... ??? Czy rodzina to tylko gałęz z drzewa genealogicznego czy więzy krwi ? Spójrzcie czasem poza własne drzwi czy nie mieszka tam ból i cierpienie ,ktore można ugasić chlebem .

Internauci zareagowali natychmiast! Już organizują pomoc dla mężczyzny.

Jej post naprawdę nas poruszył i chwycił za serce.

Ewa Minge (fot. AKPA)
Ewa Minge (fot. AKPA)
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także