TURNIEJ KWALIFIKACYJNY DO IGRZYSK OLIMPIJSKICH: Polacy grali dziś z Belgią! Wynik skomentował trener Stephane Antiga

Igrzyska Olimpijskie to bez wątpienia najważniejsza sportowa impreza roku. Każdy zawodnik marzy, by na niej wystąpić. W tym roku to Rio de Janeiro będzie gospodarzem. Latem oczy całego świata będą skierowane właśnie na Brazylię.

Zawodnicy bardzo długo przygotowują się do tej imprezy, bo tylko najlepsi mogą wziąć w niej udział. Cały czas trwają zawody, dzięki którym sportowcy mogą uzyskać awans na Igrzyska. Tak dzieje się również w przypadku gier zespołowych. Skomplikowane i dla wielu niezrozumiałe zasady spowodowały, że najlepsze siatkarskie drużyny świata muszą walczyć o prawo do gry na Igrzyskach.

Polacy, mimo, że są aktualnymi Mistrzami Świata, wciąż nie mają odpowiedniej kwalifikacji, ale mogą ją zdobyć wygrywając turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich. Zawody odbywają się w Berlinie. Nie będzie łatwo. Aby bezpośrednio awansować do najważniejszej imprezy roku, należy wygrać cały turniej, którego skład jest niezwykle silny. Grają w nim bowiem Polacy (mistrzowie Świata), Rosjanie (mistrzowie Olimpijscy), Francuzi (mistrzowie Europy) oraz bardzo mocne ekipy z Belgii, Niemiec, Serbii, Finlandii i Bułgarii.

Dziś Polska grała z Belgią. Mecz o tyle ważny, że miał na celu przybliżenie naszej drużyny do awansu z pierwszego miejsca w grupie. Obydwa zespoły doskonale się przygotowały i zdawały sobie sprawę z rangi spotkania.

Pierwszy set był niezwykle wyrównany. Żadna drużyna nie potrafiła osiągnąć wysokiej przewagi. Dopiero w końcówce Polacy pokazali klasę i pokonali Belgów 25:20

Druga partia zaczęła się po myśli Polaków. W połowie seta prowadziliśmy już nawet czterema punktami. Ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Polacy popełniali błędy i pozwolili rywalom się dogonić. Ostatecznie po niezwykle nerwowej końcówce to znów biało-czerwoni byli górą. Wygrali 30:28

Na trzeciego seta Polacy wyszli zmotywowani jak nigdy. Nie chcieli bowiem przedłużać gry. Zależało nam na jak najszybszym rozegraniu tej partii. Tak też się stało. Nasi siatkarze zwyciężyli 25:19 i cały mecz 3:0 

Zaraz po spotkaniu, trener Stephane Antiga nie krył zadowolenia. W rozmowie z TVP 1 przyznał, że jest zadowolony z wyniku. Odniósł się też do wypowiedzi trenera naszych jutrzejszych rywali. Vital Heynen, selekcjoner Niemiec przyznał, że przeciw Polakom wystawi rezerwowy skład, by nie męczyć najważniejszych zawodników. Stwierdził, że pewnie Polacy też tak zrobią. Stephane Antiga powiedział krótko:

Trener rywali z pewnością chciał sobie zażartować po to, by zmylić Polaków. W końcu nikt nie zdradza składu na kilkadziesiąt godzin przed spotkaniem. Trzymajmy więc kciuki za biało-czerwonych. Jeśli uda się wygrać jutro, to w dalszym etapie unikniemy prawdopodobnie fenomenalnej Francji. Transmisja spotkania w TVP 1 i TVP Sport od 19:50