Pogrzeb Władysława z "Sanatorium miłości". Przyjaciele pokazali zdjęcia. Internauci podzieleni: "Wszystko piękne, tylko..."
Władysław Szustorowski był uczestnikiem trzeciej edycji Sanatorium miłości. 73-latek był pasjonatem żeglarstwa. Chętnie opowiadał o swojej córce, Milenie, a także wspominał zmarłą żonę. Na początku kwietnia do mediów dotarły smutne wieści. Ogłoszono, że mężczyzna zmarł. Na Instagramie Telewizji Polskiej przekazano rodzinie kondolencje:
W dniu 9 kwietnia odszedł od nas Władysław Szustorowski, uczestnik trzeciej edycji Sanatorium Miłości. Był bliski naszym sercom, dał się poznać jako człowiek niezwykłej kultury, dobry kolega i niezastąpiony kompan. Władysławie, dziękujemy, że byłeś z nami i wierzymy, że żeglujesz po bezpiecznych wodach… Rodzinie Władysława składamy szczere wyrazy współczucia. #badzmyrazemtvp.
Władysława pożegnała też Marta Manowska, prowadząca Sanatorium miłości. W długim wpisie opowiedziała o momentach, które utkwiły jej w pamięci:
Polubiliśmy się od pierwszego słowa. Zrozumieliśmy od drugiego. Zżyliśmy od kolejnych. Zawsze czekałeś na mnie po porannej rozmowie w pijalni. Rozmawialiśmy dalej, a Ty z parasolem, prawdziwy dżentelmen, odprowadzałeś mnie aż do drzwi. Pamiętam nasza pierwsza rozmowę na pontonach – o żaglach – Twojej wielkiej miłości. Nikt z nas nie zapomni Twojego meldunku złożonego ukochanej żonie z wychowania córki Mileny.
Pogrzeb Władysława Szustorowskiego z Sanatorium miłości
Pogrzeb Władysława Szustorowskiego odbył się w piątek, 28 maja. W ostatniej drodze towarzyszyli mu przyjaciele z Sanatorium miłości: Krystyna, Jadzia, Janina, Zbyszek, Andrzej, Ania i Halina. Ta ostatnia poinformowała o tym fakcie w sieci. Umieściła zdjęcie z ostatniego pożegnania, dołączyła krótki opis:
Ostatnie pożegnanie Władzia. 28.05.2021
Z kolei na profilu Antoniego pojawiło się wideo zarejestrowane na cmentarzu. Nagrano przemowę, w której przyjaciele z programu podkreślali, że razem przeżyli "piękną przygodę życia":
Państwo bracia i siostry, wspaniały przyjacielu Władysławie. Do ciebie pragnę skierować te kilka słów na pożegnanie od naszej całej grupy sanatoryjnej z programu Sanatorium miłości, jako że brałeś w nim czynny udział. Spotkaliśmy się niedawno, bo 4 września 2020 roku w Polanicy Zdrój na nagraniach telewizyjnych do programu Sanatorium miłości trzeciej edycji. Przeżyliśmy razem przepiękną przygodę życia. Byłeś tam znakomitym kolegą, cudownym doradcą, człowiekiem, który udzielał rad życiowych. Jak to ty zawsze mawiałeś, byłeś znakomitym słuchaczem.
Udostępnione treści podzieliły internautów. Gdy część składała kondolencje, byli też tacy, którzy pisali, że udostępnianie takich wpisów nie jest na miejscu:
- Nie ma to jak robić szpan na pogrzebie. A te radosne uśmiechy przy wieńcu są nie na miejscu.
- Kiedyś ludzie zdjęcia robili przy otwartych trumnach i jakoś nikomu to nie przeszkadzało a teraz niektórzy wielkie afery robią. Wyrazy współczucia dla rodziny.
- To pożegnanie czy pokazanie się w świetle fleszy? Wszystko pięknie tylko miny takie raczej niezbyt smutne.
- Towarzyszyć w ostatniej drodze śp. Władysława to piękny gest koleżanek i kolegów. Te zdjęcia to będzie trwały ślad w Waszej pamięci i sercach.
Uważacie, że powinno się publikować takie wpisy?
