Pogrzeb Andrzeja Krawczyka. Żona Krzysztofa zdobyła się na wzruszający gest
Informacja o śmierci brata Krzysztofa Krawczyka pojawiła się w mediach w piątek 7 maja w oficjalnym komunikacie na Facebooku zmarłego muzyka.
Dzisiaj zmarł Brat Krzysztofa Krzysztofa. Śp. Andrzej Krawczyk. Artysta malarz. Miał 70 lat. Niech spoczywa w pokoju – poinformowano.
Andrzej Krawczyk, podobnie jak jego brat, zakaził się koronawirusem. Jego stan zdrowia był bardzo poważny. Ewa Krawczyk nie ukrywała, że kolejna śmierć w rodzinie, to dla niej ogromny cios.
W tym tragicznym czasie spada na mnie i na naszą rodzinę kolejny cios. Brat Krzysztofa Andrzej jest w bardzo ciężkim stanie. Nawet nie wie o śmierci Krzysztofa. Czeka nas najgorsze! – mówiła.
Śmierć brata Krzysztofa skomentował także Andrzej Kosmala, menadżer i przyjaciel artysty. Opublikował pamiątkowe zdjęcia z braćmi, a w opisie podzielił wspomnieniami:
Dzisiaj zmarł Brat Krzysztofa Śp.Andrzej Krawczyk Artysta-malarz Miał 70 lat. Niech spoczywa w pokoju. Człowiek dusza. Jego talenty poszły w stronę malarstwa. Był znakomitym kopistą.Na zamówienie malował kopie mistrzów epoki renesansu i szkoły holenderskiej. Dla mnie namalował piękny obraz przedstawiający mojego ukochanego psa rasy bokser Vento.
W czwartek miał miejsce pogrzeb brata Krzysztofa Krawczyka.
Pogrzeb Andrzeja Krawczyka. Kto pożegnał brata Krzysztofa Krawczyka?
W czwartek 20 maja na Cmentarzu Rzymskokatolickim Św. Wincentego w Łodzi odbył się pogrzeb Andrzeja Krawczyka. Zgodnie ze swoją wolą został pochowany w grobie matki.
Tak postanowili Krzysztof i Andrzej już kilka lat temu. Krzysztof zakochany w Grotnikach postanowił spocząć na tej ziemi a Andrzeja poprosił by pilnował Rodziców - napisał Andrzej Kosmala.
Zmarłego brata Krzysztofa Krawczyka pięknymi słowami pożegnał ksiądz Jerzy Turek.
Andrzej nie był świadomy, że jego brat odszedł z tego świata – mówił podczas nabożeństwa żałobnego - Ciężko chorował. Wszyscy liczyliśmy, że powróci do pełni sił, do łaski zdrowia. Bóg zabrał go jednak do siebie. Bo Bóg jest miłością i bierze go tam, gdzie nie ma smutku i narzekania.
Pogrzeb był bardzo skromny. W uroczystościach żałobnych uczestniczyło około 20 osób, w tym Ewa Krawczyk. Super Express donosi, że kiedy urna z prochami szwagra spoczęła w grobie, podeszła i wrzuciła do niego różę.
