Po roli w obsypanej nagrodami "Idzie", Agata Trzebuchowska dostała propozycję zagrania w nowej serii "Gry o Tron"

Pojawiło się kilka projektów z Polski, ale więcej z zagranicy. To były głównie duże produkcje, których w ogóle nie brałam pod uwagę, bo to nie jest mój typ kina. Poza tym nie poradziłabym sobie z rolą, która wymaga dużej sprawności warsztatowej. Dostałam też m.in. propozycję zagrania w kolejnym sezonie Gry o tron - zdradziła. - Bohterka nazywa się Waif. Tajemnicza, chłodna kobieta o wyglądzie nastolatki. Więcej o niej nie wiem, nie śledzę tego serialu. Pamiętam, że przez roztargnienie wykasowałam maila z zaproszeniem na casting, myśląc, że to informacja prasowa. Dopiero kiedy zobaczyłam obok tytułu Gra o tron nazwisko Pawła Pawlikowskiego, wyciągnęłam wiadomość z kosza. Bardzo mnie to wszystko rozbawiło. W super amatorskich warunkach w domu, z przyjaciółmi nagrałam wysłaną mi scenę. Roli ostatecznie nie dostałam (reżyserzy castingu powiedzieli mi, że po "Idzie" spodziewali się, że mam bardziej mroczną urodę), ale to było świetne doświadczenie.