NewsyNie żyje znany bloger. Do ostatniej chwili opisywał, jak umiera na koronawirusa

Nie żyje znany bloger. Do ostatniej chwili opisywał, jak umiera na koronawirusa

Piotr Kuldanek
Piotr Kuldanek
Krystyna Miśkiewicz
21.11.2020 08:40, aktualizacja: 21.11.2020 16:38

Pandemia koronawirusa cały czas przybiera na sile i jest wielkim zagrożeniem. Odkąd wiosną tego roku wykryto w Polsce pierwszy przypadek choroby, to z dnia na dzień sytuacja się pogarsza. Rząd cały czas ogłasza kolejne restrykcje, które mają na celu spowolnienie rozprzestrzeniania się choroby. Wiosenna kwarantanna nieco spowolniła wzrost zakażeń. Z nadejściem jesieni uderzyła w nasz kraj druga fala choroby. Od października chorych przybywa wręcz lawinowo, a każdego dnia odnotowuje się ponad 20 tys. nowych przypadków. Sytuacja jak na razie nie napawa większym optymizmem.

Dzieci już od dawna nie chodzą do szkół, ludzie przestali się gromadzić, a niektórzy bardzo restrykcyjnie podchodzą do tego co się dzieje i starają się nie opuszczać domu bez potrzeby. Niestety wirus cały czas się rozprzestrzenia. Chociaż na przykre konsekwencje zarażenia najbardziej narażeni są seniorzy, to choroba jest także ogromnym zagrożeniem dla ludzi młodych. W kolejnych danych, które podaje Ministerstwo Zdrowia, widzimy coraz młodsze osoby, którym nie udało się wygrać walki z chorobą. Sieć właśnie obiegła informacja, że nie żyje jeden ze znanych blogerów.

Nie żyje znany bloger: przegrał walkę z koronawirusem

Piotr Kuldanek nie żyje. O tym, że zakaził się koronawirusem, poinformował w social mediach. Zdradził, że doszło do tego podczas jednej z niewielkich rodzinnych imprez. Zarażonych zostało kilka osób. 14 listopada twórca trafił do szpitala. Jego bliscy wezwali karetkę, ponieważ był w bardzo złym stanie. Dodając pierwszy wpis na temat choroby Kuldanek miał nadzieję, że uda mu się opuścić szpital i wróci do domu.

Czas na mały update Codzienika w koronie. Tydzień temu się domyślałem, na dziś dzień już mam potwierdzenie laboratoryjne, że jestem pozytywny.(...) Sytuacja aktualnie wygląda tak, że wczoraj trafiłem do szpitala (czego zupełnie nie pamiętam, bo karetka zabrała mnie pół przytomnego - Yikes!). W szpitalu dostałem super opiekę (wszyscy ludzie ze służby zdrowia - propsy milion) i leże sobie teraz podłączony do różnych ciekawych urządzeń (jestem prawie pewien, że jest tu maszyna, która robi Ping) i miejmy nadzieje, że będę sobie powolutku zdrowiał.Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie mile słowa i uważajcie na siebie. A Codziennik wróci teraz już na bank prędzej niż później.

https://www.facebook.com/PanCodziennik/posts/1043821739376704?__tn__=-R

Niestety tak się nie stało. Autor bloga PanCodziennik.pl do ostatniego dnia relacjonował swoją walkę z chorobą. Niestety nie udało mu się jej wygrać.

16 listopada bloger i autor podcastów o grach komputerowych zamieścił w sieci swój ostatni wpis. Wcześniej zdradził, że podczas rodzinnej imprezy koronawirusem zarazili się także jego rodzice, brat, oraz bratowa. Niestety ojciec Piotra również przegrał walkę z chorobą. Ostatkiem sił Piotr pożegnał swojego ojca na Facebooku.

Tęsknię za Tobą Tato. Za tym, że już Cię nie zapytam na szybko o jakąś pierdołę, którą to sto razy zapomniałem, ale Ty zawsze pamiętałeś. Tęsknię za tymi wszystkimi drobiazgami, które łączyły nas na co dzień. Tęsknię za naszymi zażartymi dyskusjami czy nawet 'kłótniami', ale co to były za kłótnie, skoro zawsze na końcu się przytulaliśmy i cmokaliśmy? Ale czuję, że dalej jesteś ze mną. W każdej dobrej decyzji, którą podejmuję, bo nauczyłeś mnie jak myśleć i analizować. Jesteś w wielu wartościach, które wyznaję i wielu myślach, które mam. Jesteś przy mnie Tato. Tylko tęsknię - pozegnał zmarłego ojca.

Po śmierci blogera w sieci pojawiło się mnóstwo wpisów żegnających go przyjaciół.

Piotr Kuldanek: kim był?

Piotr Kuldanek prowadził w sieci bardzo popularny blog pancodziennik.pl. Nagrywał również podcasty o grach komputerowych i o tym co nowego dzieje się w sieci. Bloger nie mógł się doczekać premiery gry Cyberpunk2077. Ostatni wpis, jaki pojawił się na prowadzonym przez niego blogu, dotyczył właśnie tej gry. Nie wiadomo jednak, czy to Piotr był jego autorem. Wszystko wskazuje na to, że dokonał go jeden z przyjaciół blogera, ponieważ na końcu znalazła się prośba o duchowe wsparcie dla walczącego z koronawirusem mężczyzny.

Rodzinie Piotra składamy kondolencje.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także