Paparazzi przyłapał Piotra Kraśkę na prowadzeniu auta wartego fortunę. Oświadczenie sądu nie pozostawia miejsca na spekulację

Piotr Kraśko w ostatnim czasie znalazł się pod ostrzałem mediów. W grudniu ubiegłego roku wyszło na jaw, że kilka miesięcy wcześniej został skazany przez sąd za prowadzenie bez ważnego prawa jazdy. Otrzymał za to karę 7500 zł kary grzywny i rok zakazu prowadzenia pojazdów. Lawina krytyki, którą musiał po tym przyjąć, wpędziła go w depresję.

To było dla mnie naprawdę szokujące, byłem na wojnach, huraganach, trzęsieniach ziemi. […] A tu nagle dopada cię taki lęk, który jest jak głaz, który cię gniecie. Nie wiesz, o co chodzi, nie rozumiesz tej sytuacji. Przez 2 miesiące rozmawiałem z 6 osobami. Nie byłem w stanie wyjść z domu, nie widziałem sensu życia w ogóle, nie widziałem sensu swojego istnienia – powiedział w rozmowie z Marcinem Prokopem i Dorotą Wellman w Dzień Dobry TVN.

Podczas rozmowy przeprosił też oczywiście widzów za swoje zachowanie.

To nie powinno było nigdy się stać. To było głupie, idiotyczne, nieodpowiedzialne – mówił na antenie.

Dziś Super Express poinformował, że dziennikarz wrócił za kierownicę. Na dowód opublikował zdjęcia przedstawiającego go, gdy wsiadał do auta.

Piotr Kraśko znów prowadzi auto

Oczywiście Piotr robi to zgodnie z prawem. Redakcja skontaktowała się z sądem, który przekazał, że nie obowiązuje go już zakaz.

Termin zakazujący panu Piotrowi Kraśce prowadzenia pojazdu upłynął 7 października 2022 r., tj. rok od daty uprawomocnienia się wyroku Sądu Rejonowego w Łomży – dowiedzieli się dziennikarze.

Teraz porusza się on mercedesem GLC300 4 Matic, który kosztuje aż ćwierć miliona złotych. Przestrzega przy tym przepisów. Nie tylko jeździ ostrożnie, ale również opłaca miejsca postojowe – czytamy na łamach wspomnianego tabloidu.

Przypomnijmy, że zwolnienie lekarskie Piotra Kraśki kończy się na początku przyszłego miesiąca. Czekacie na jego powrót do telewizji?