Nie wierzymy, że to prawda. Minister kultury nie zna twórczości Olgi Tokarczuk. Mistrzowską ripostę Macieja Stuhra zapamięta na długo

Olga Tokarczuk, to jedna z wybitniejszych polskich pisarek, która za swoją twórczość jest regularnie nagradzana. W czwartek, 10 października pisarka do puli dorzuciła kolejne wyróżnienie - Literacką Nagrodę Nobla za 2018 rok. Tym samym dołączyła do elitarnego grona Polaków, którzy otrzymali tę nagrodę.

Tokarczuk, chociaż jest ósmą laureatką z naszego kraju, jest dopiero drugą kobietą, a pierwszą prozaiczką, która otrzymała tą cenną nagrodę. Chociaż niewątpliwie twórczość pisarki powinna być znana, wśród osób związanych z polską kulturą są politycy, którzy do końca nie przeczytali żadnej jej książki.

Wśród nich jest m.in. Piotr Gliński, który tuż po tym jak Olga odebrała nagrodę, na antenie TVN-u, przyznał otwarcie, że "nie dokończył żadnej z książki noblistki". Na swoim Twitterze oprócz gratulacji, dodał, że zamierza wrócić do lektury i nadrobić zaległości:

Fakt ten nie umknął publicznej opinii. Na słowa Glińskiego postanowił zareagować Maciej Stuhr, który wbił szpilę ministrowi, przyznając, że jest zbyt późno, by nadrabiał braki w znajomości książek autorki:

Ciekawe, czy Gliński posłucha Stuhra, czy jednak rzeczywiście postara się nadrobić zaległości. Pewne jest jednak, że tę ripostę zapamięta na długo.