Piotr Gąsowski wjechał z impetem na skuterze do studia Polsatu. Hol był pełen ludzi. Ochrona natychmiast zareagowała
Piotr Gąsowski jest jednym z prowadzących show Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Dziennikarz na antenie pojawia się w duecie z Maciejem Dowborem od 7 lat. Prezenterzy świetnie się uzupełniają i rozumieją praktycznie bez słów. Program jest emitowany od 7 lat i cały czas cieszy się niesłabnącą popularnością. Na ekranie cały czas pojawiają się kolejne gwiazdy, które prezentują przed publicznością swoje umiejętności wokalne. Są oni oceniani przez jury w składzie: Katarzyna Skrzynecka, Michał Wiśniewski, Gromee i Małgorzata Walewska.
W jesiennej ramówce wystartowała już 15. edycja uwielbianego przez widzów formatu, gdzie uczestnicy nie tylko muszą jak najlepiej odtworzyć głos, ale też upodobnić się do artysty, którego piosenkę wykonują. Przed każdym odcinkiem wiele godzin spędzają na charakteryzacji, ale efekty ich przemiany są imponujące. Niektórzy do złudzenia przypominają gwiazdy estrady, w które przyszło im się wcielić.
Piotr Gąsowski wjechał skuterem do studia Polsatu
Każdy kolejny docinek programu wzbudza mnóstwo emocji. Pomimo tego, że uczestnicy rywalizują o zwycięstwo, to panuje między nimi przyjacielska atmosfera. W każdym odcinku zwycięża jeden z artystów, który otrzymuje czek na 10 tys. i przeznacza go na wybrany cel charytatywny. Zwycięzca całej edycji do dyspozycji będzie miał aż 100 tys., którym będzie mógł wspomóc wybrany przez siebie szczytny cel.
W czwartek odbyła się konferencja prasowa programu, a w momencie gdy uczestnicy udzielali wywiadów, spore zamieszanie wywołał Piotr Gąsowski, który wjechał do budynku na skuterze. Tym środkiem lokomocji codziennie przyjeżdża do pracy, ale tym razem nie zatrzymał się przed głównymi drzwiami. O to by opuścił hol, poprosił go ochroniarz. Świadkowie zdarzenia zdążyli jednak uwiecznić wszystko swoimi telefonami komórkowymi. Relację udostępniła między innymi Basia Kurdej-Szatan. W momencie, gdy pojawił się w budynku trwały wywiady.
Tak się wjeżdża na nagrania TTBZ! Nie wiedziałem, że trwają wywiady... - komentował swój wyczyn w sieci prowadzący.
Trzeba przyznać, że jego odważny wyczyn mocno zdziwił zgromadzonych w budynku i wywołał salwy śmiechu. Zdjęcia zobaczycie w naszej galerii.
