NewsySzokujące wyznanie Piotra Fronczewskiego: "Zdradzałem żonę"

Szokujące wyznanie Piotra Fronczewskiego: "Zdradzałem żonę"

Piotr Fronczewski zdradzał żonę z Joanną Pacułą
Piotr Fronczewski zdradzał żonę z Joanną Pacułą
Natalia Brzostowska
14.10.2015 08:33

Piotr Fronczewski w świadomości odbiorców funkcjonuje jako idealny mąż i przykładny ojciec. Wszystko za sprawą braku skandali wiążących się z jego życiem, a także dzięki działalności zawodowej. Znamy go między innymi z takich kultowych seriali jak Tata, a Marcin powiedział... oraz Rodzina Zastępcza, gdzie wcielał się w rolę ojca, którego każdy mógł pozazdrościć. Szybko zdobył sympatię widzów, a jego charakterystyczny głos, do tej pory jest uwielbiany przez słuchaczy.

Na łamach swojej biografii Ja, Fronczewski, Piotr Fronczewski spowiada się ze swojej przeszłości oraz rozlicza się z błędami, które na nim ciążyły. Odważył się również na szokujące wyznanie. Przyznał się do zdrady. Swoją żonę Ewę zdradził z największą ówczesną seksbombą Joanną Pacułą. Kiedy się zatracił?

To było po narodzinach naszej drugiej córki Magdy. Żyliśmy sobie normalnie. Domowe obiady, spacery, weekendowe wypady do Powsina. Fiat 126p z wózkiem na dachu. Kąpanie córek, które było moją domeną- sprawnie sobie z tym radziłem, więc wpisano to w zakres moich obowiązków domowych. Bardzo to wszystko lubiłem. To był naprawdę fajny czas - wspomina 

Fronczewski stara się wytłumaczyć ze swojego życiowego błędu swoją bezradnością i trudnym okresem:

Bardzo dużo wtedy pracowałem. Tyrałem właściwie. Od świtu do późnej nocy. Kołowrót. Kierat. Do tego dom z dwójką małych dzieci, więc brak snu. W pewnym momencie miałem ochotę od tego wszystkiego uciec. Wyrwać się. Dokądkolwiek. I tak się jakoś stało...

Wyrzuty sumienia nie dawały mu spokoju. Pomimo wszystkiego chciał zachować resztki uczciwości, wobec żony, której obiecywał wierność, a której nie dotrzymał.

W pewnym momencie postanowiłem wszystko żonie powiedzieć, rozstać się, dogadać kwestię opieki nad córkami, usankcjonować całą tę sytuację. Ja biorę jedną dziewczynkę, ty drugą. No dziękujemy sobie po prostu... Pojechaliśmy z żoną gdzieś za miasto. Powiedziałem Ewie o wszystkim. Szczątki uczciwości nie pozwalały mi dłużej tkwić w ty gigantycznym oszustwie. Trwanie w kłamstwie było ponad moje siły. Musiałem to powiedzieć również po to, by całkowicie egoistycznie sobie ulżyć. Zrzucić ten ciężar z barków. Była zdruzgotana. Kompletnie sparaliżowana tą wiadomością. Zdemolowana psychicznie. Nie odezwała się chyba nawet słowem. Płakała. To był dla niej wstrząs.

Ewa postanowiła jednak wybaczyć zdradę Piotrowi Fronczewskiemu i udało im się odbudować małżeństwo. Spodziewaliście się tego?

Joanna Pacuła
Joanna Pacuła
Piotr Fronczewski
Piotr Fronczewski
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także