NewsyPeta krytykuje Justina Biebera. Czym się naraził obrońcom praw zwierząt?

Peta krytykuje Justina Biebera. Czym się naraził obrońcom praw zwierząt?

Justin Bieber
Justin Bieber
Natalia Brzostowska
02.05.2016 16:59

Justin Bieber to idol nastolatek na całym świecie. Jego popularność pomimo kolejnych lat obecności na rynku nie maleje. Mało tego - twórczość Justina zmienia się, a co za tym idzie zaczyna pozyskiwać coraz to nowych fanów. Niedawno ogłosił, że rezygnuje ze spotkań z fanami w trakcie jego trasy koncertowej. Wokalista chce odpocząć od sławy i ciągłej presji i chciałby się oddać jedynie muzyce, mając nadzieje, że jego fani to zrozumieją.

W miniony weekend Justin Bieber bawił się na przyjęciu zaręczynowym swojego ojca. Wrzucił do sieci kilka zdjęć z imprezy, m. in. były to fotki z prawdziwym tygrysem tygrysem bengalskim na łańcuchu! To właśnie była jedna z atrakcji, która czekała na zaproszonych gości. Nie spodobało się to obrońcom praw zwierząt.

Szefowie PETA są pewni że zwierze pochodzi z lokalnego Bowmanville Zoo, którego właścicielowi postawiono niedawno aż pięć zarzutów znęcania się nad zwierzętami:

Tygrysy, które wykorzystuje się do zdjęć są odrywane od ich matek krótko po urodzeniu, a Bowmanville Zoo zostało przyłapane na pobiciu jednego tygrysa 17 razy, nawet gdy zwierzę leżało na plecach w pozycji poddania się i strachu (...) Właśnie dlatego PETA nakłania wszystkich, by trzymali się z daleka od robienia niebezpiecznych fotografii z wielkimi kotami, a także prosi Justina, by obiecał, że to będzie jego ostatnie zachowanie promujące takie rodzaje obraźliwej kreacji - powiedziała Lisa Lange z PETA

Zgadzacie się?

Justin Bieber pozuje z tygrysem bengalskim
Justin Bieber pozuje z tygrysem bengalskim
Justin Bieber na
American Music Awards 2015
Justin Bieber na American Music Awards 2015
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także