Paweł Wawrzecki przedstawił mediom niepełnosprawną córkę. Opowiedział, z czym zmaga się Ania
Paweł Wawrzecki, to gwiazdor, który pierwsze kroki w aktorstwie stawiał już w połowie lat 70. Najbardziej znamy i cenimy go za rolę Buły w Graczykach oraz doktora Kidlera w Szpitalu na perypetiach i Daleko od noszy. Jego role w komediach bawiły Polaków przez wiele lat. Sam aktor nie miał jednak nigdy łatwego życia.
Jego ojca, Stanisława Wawrzeckiego, niesłusznie skazano na śmierć w czasach rządów Władysława Gomułki. W 2004 roku Sąd Najwyższy uchylił wyrok komunistycznego sądu w jego sprawie. Wawrzecki nie miał też szczęścia w dorosłym życiu. W 2002 roku na tętniaka mózgu zmarła jego pierwsza żona – aktorka Barbara Winiarska. Para miała z tego związku córkę Annę, która zmaga się z ciężką chorobą.
Ciężka choroba córki Pawła Wawrzeckiego. Jak pomaga jej ojciec?
W wywiadzie dla Vivy! aktor opowiedział o tym, jak opiekuje się 40-letnią córką Anią chorą na porażenie mózgowe. Jak wyznał, podczas pandemii oboje bardzo się do siebie zbliżyli.
W pandemii otworzyły się nam drzwi do innego życia, takiego bliżej siebie. Jesteśmy sami, przebywamy we dwoje w domu, bez osób do pomocy. Ale musimy sobie jakoś radzić. Jestem przygotowany psychicznie do trudnych sytuacji. Umiem uprać, posprzątać, ugotować. Wybieramy z Anką sobie rozmaite potrawy. Pytam, co by zjadła i gotujemy na przykład zupę pomidorową – objaśnił.
Dodał, że Anna rozwija się w prawidłowy sposób. Ma nawet swoich idoli wśród aktorów. Jakich?
Emocjonalnie rozwija się prawidłowo. Podobają jej się niektórzy moi koledzy, jak Andrzej Grabarczyk czy Paweł Małaszyński. Bardzo lubi z nimi rozmawiać, a ja nie mogę jej tego zabronić. Jest zainteresowana wszystkim, co się dzieje wokół niej i zdrowiem każdego członka naszej rodziny. Bardzo się martwi, gdy ktoś choruje.
Okazuje się, że córka Wawrzeckiego jest przez niego kwalifikowana do grona osób "mocnych w pysku". Dlaczego?
Jest bardzo wygadana. Jak to mówię, mocna w pysku. Zresztą sama z nią porozmawiaj, to się przekonasz. Chodzi też na spotkania z psychologiem i rozmawia z nim o różnych ważnych sprawach, między innymi o tym, jak przychodzą na świat dzieci i co to jest miłość. A gdy pytają ją, kogo kocha, odpowiada, że najbardziej na świecie tatusia.
Największym zmartwieniem dla ojca jest to, że jego córka może umrzeć przed nim. Te słowa mocno nas poruszyły...
Wolałbym, żeby była inna kolejność. Pamiętam, jak moja Basia mówiła o tym, co się stanie, gdy jej nie będzie. Ale ja nie zastanawiam się nad moim odchodzeniem. Nie przywołuję tego, bo wiem, że Anka miałaby wtedy bardzo ciężko. A jednocześnie mam świadomość, że tacy ludzie jak Ania muszą potem jakoś żyć, bez tej osoby, do której się przyzwyczaiły. Żyją z bólem i ze świadomością, że tego kogoś już nie ma. Ale zostają im po nim wspomnienia – podsumował.
Rozmówca Vivy! wychowuje córkę samotnie. Jego obecną partnerką życiową jest doktor Izabela Roman. Kobieta mieszka na co dzień za granicą – w Stanach Zjednoczonych. Para sformalizowała związek w 2009 roku.
