NewsyPaweł Królikowski o swoim epizodzie alkoholowym: Przyszedł taki moment, że zaczęło mi to bardzo przeszkadzać

Paweł Królikowski o swoim epizodzie alkoholowym: Przyszedł taki moment, że zaczęło mi to bardzo przeszkadzać

Paweł Królikowski o swoim epizodzie alkoholowym: Przyszedł taki moment, że zaczęło mi to bardzo przeszkadzać
Michał Gołębiowski
29.07.2014 07:52

"Napiłem się tyle, że wiem, że mi to nie służy".

Paweł Królikowski rzadko mówi o tym, jakie miał problemy w życiu, które nie zawsze było kolorowe. Kiedyś w wywiadzie dla miesięcznika Film zdradził, że miał depresję i myśli samobójcze. Teraz w rozmowie z Małgorzatą Domagalik dla PANI wyznał, że bardzo długo nie mógł sobie poradzić z nadużywaniem alkoholu.

To były czasy, gdy jeszcze pracowałem w telewizji. Robiłem przez trzy lata cykl dokumentalny i musiałem być dwadzieścia kilka dni w miesiącu poza domem, w hotelu. I, panie Pawle, co robić? No to kolacja... - powiedział. - Przyszedł taki moment, że zacząłem zauważać, że ludzie czują ode mnie alkohol, zaczęło mi to bardzo przeszkadzać. To brzmi nieszczerze, ale mam to w nosi. Poza tym kiedyś miałem takiego kaca, że nie mogłem jechać samochodem. I pomyślałem: "Królik, od kiedy pamiętam, to nie po drodze ci z tym trunkiem. Przeszkadza ci to".

53-letni aktor poradził sobie z problemem i jak mówi, teraz ma już zupełnie inne podejście do picia.

W domu robię nalewki, dereniówka genialna po prostu, z tym opalizującym granatowym kolorem, pigwówka genialna, mam pokitrane butelki whisky, które mają po 25-30 lat. Jak przychodzą odpowiedni koledzy, to dostają. Mam nawet głęboko schowaną polską Starkę, której nie uświadczysz, i to w dwóch rodzajach. Ale napiłem się tego tyle w życiu, że wiem, że mi to nie służy - stwierdził.

Prywatnie Paweł Królikowski jest żonaty z Małgorzatą Ostrowską-Królikowską. Mają pięcioro dzieci.

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także