Paulina Smaszcz o poważnych problemach ze zdrowiem. „Może być bardzo, bardzo źle”. Opisała z czym mierzy się każdego dnia

Paulina Smaszcz

Paulina Smaszcz

Paulina Smaszcz nie ukrywała, że jej zdrowie nie jest w najlepszym stanie. Teraz opisała, co dokładnie się z nią dzieje. Każdy dzień to walka z poważnymi schorzeniami. Co się dzieje?

Paulina Smaszcz wróciła kilka miesięcy temu na pierwsze strony gazet. W 2019 roku rozwiodła się z Maciejem Kurzajewskim i jeszcze do niedawna łączyły ich wzorowe relacje. Niestety wszystko zmieniło się kilka miesięcy temu, gdy dziennikarz wszedł w nowy związek. Wówczas nie szczędziła mu przykrych słów. Na jakiś czas sprawy między nimi ucichły, ale w dniu 50. urodzin postanowiła złożyć mu życzenia, które były odrobinę kąśliwe.

Kobieta Petarda podobnie jak były mąż układa sobie życie na nowo. Od dawna już mówiła, że jest szczęśliwie zakochana, ale długo trzymała związek z dala od fanów. Ostatnio pochwaliła się gorącymi nagraniami w sieci, a w wywiadzie w końcu zdradziła, kto skradł jej serce. Jej partner pochodzi z Holandii.

Nie przestraszył się, jest bardzo dzielny. Cudowne jest też to, że nie ma mediów społecznościowych, w ogóle go nie interesuje ten świat. Jest inżynierem, osobą z innego świata i tak, jak ja jestem taka „wow”, tak on jest wyciszony i spokojny. Daje mi ogromne poczucie bezpieczeństwa i spokoju, którego bardzo potrzebowałam, a od wielu lat go nie zaznałam – opowiedziała o partnerze.

Jednak nie wszystko w jej życiu układa się gładko.

Paulina Smaszcz o swoich problemach ze zdrowiem

Paulina Smaszcz, pomimo że ma szczęście miłości to musi mierzyć się z poważnymi zdrowotnymi problemami. Już wcześniej była żona Macieja Kurzajewskiego mówiła, z czym musi mierzyć. Okazuje się, że problemy się nie kończą i w codziennym życiu musi zrezygnować z wielu prostych przyjemności, by zachować zdrowie.

Proponujecie pyszne ciasta, o których marzę, filiżankę gorącej czekolady, posypanego gruboziarnistą solą precla. Pyszny pachnący chleb, własnoręcznie zrobiony makaron. A ja odmawiam, chociaż żal mi szalenie, że nie mogę cieszyć się tymi smakami z Wami. Niestety moje leczenie jest codziennym rozwiązywaniem krzyżówki między neurologią, onkologią i problemami kobiet w połowie biegu życia – opisała swoją walkę o zdrowie.

Paulina musi odmawiać sobie nie tylko jedzenia, ale także wielu aktywności fizycznych. Ubolewa nad tym, że między innymi nie będzie mogła jeździć konno w towarzystwie synów.

Nigdy już nie pobiegam, nie będę szusować na nartach, nie zagram w tenisa, nie pogalopuję z synami konno przez las, ale za to jestem wdzięczna za każdy dzień (…) – dodała.

Paulina pod wpisem otrzymała ogrom wsparcia od swoich fanów. Kobiety, które ją obserwują opisały podobne problemy i starają się dać jej trochę siły. Nie pozostaje nic innego, jak życzyć zdrowia.


Paulina Smaszcz trenuje

Paulina Smaszcz trenuje

Paulina Smaszcz trenuje

Paulina Smaszcz trenuje

Paulina Smaszcz z partnerem

Paulina Smaszcz z partnerem

Komentarze

  • Gość pisze:

    Lecz się babo na głowę
    Moze dostaniesz się do psychiatry

  • Gość pisze:

    Jak nie ociepliło wizerunku pokazywanie jakiegoś obleśnego faceta, to teraz jak zwykle wraca do choroby bliżej nie określonej. A może zakończyć ten przekaz ?

    • Gość pisze:

      Od 2018 miala już sporo aktywnych schorzeń, o których pisała kiedyś, nawet wstawiała filmiki ze szpitala, udar i inne neuro, onko, miała też operacje, więc dlaczego padaIcu kwestionujesz jej stan zdrowotny, dlatego że w 2019 zostawiłeś ja schorowana i szybko szukałeś mlodszej i zdrowej (Czar P. przed wakacjami 2019) kiedy już jej stan nie rokowal poprawy zdrowia, to dlatego się z tobą rozeszla!!

  • Gość pisze:

    Jak inni mają gorzej dziadek powiedz jak do babci ty tu nie jesteś od biegania tylko od kupowania cukierków i pilnowania wnuków a reszta nikogo nie obchodzi ha ha i to tyle

  • Gość pisze:

    Mierzy się z narastającą głupotą .Nie cierpię tej głupiej kobiety

  • Gość pisze:

    Mietzy się każdego dnia z narastającą głupotą.Nie cierpię tej głupiej laski

  • Gość pisze:

    „zawsze muszę pamiętać w jaki sposób wstać, usiąść itp. ograniczenia ruchowe – bo 5 operacji na kręgosłup” – A tu .P.Paulino takie wygibasy na kanapie i to z takim obciążeniem (widać po karku że chłop nie ułomek), na kręgosłup i inne schorzenia nie szkodzą?

  • Gość pisze:

    Powinni ja wystrzelić w kosmos . Bilet w jedna stronę

  • erwin pisze:

    stara wynędzniała baba , pisze jak nastolatka, widzę,że medycyna jest bezsilna,na brak mózgu nie ma lekarstwa.

Najczęściej czytane dziś

Może Cię zainteresować

×