Wizerunkowy strzał w kolano Pauliny Smaszcz. Podopieczni nie kryją zniesmaczenia. "To nie petarda, to niewypał"
Paulina Smaszcz-Kurzajewska kilka dni temu zdecydowała się na publikacje ostrych komentarzy pod zdjęciami Kasi Cichopek. Gwiazda serialu M jak Miłość zdradziła, że spędza 40. urodziny w Izraelu. Była żona Macieja Kurzajewskiego nie omieszkała dodać kilku słów od siebie – w komentarzu zdradziła, że aktorka jest prywatnie związana ze swoim programowym partnerem:
Kasiu, sto lat!!! Cieszę się, że @maciejkurzajewski zabrał Ciebie do Izreala, który zna doskonale i spędzacie wspaniale Twoje 40 urodziny!!! Sto lat!!! Sto lat!!! – brzmiał jeden z komentarzy pod postem Kasi.
To był dopiero początek ataku, na jaki odważyła się celebrytka. W kolejnym wpisie zdecydowała się wspomnieć swoje 40. urodziny i ponownie uderzyć w gwiazdę serialu M jak Miłość i swojego byłego męża:
Kasiu, zapytaj @maciejkurzajewski co zorganizował dla mnie, jako Matki swoich dzieci, na moje 40 urodziny? Odpowiedź brzmi NIC. Obyś ty była przy nim szczęśliwa i spełniona. Uważaj tylko proszę, bo KŁAMCY, tak szybko się nie zmieniają. Zapytaj też, co powiedział swoim synom, dlaczego jest teraz w Izarelu? Mimo wszystko, spędzaj swoje urodziny WSPANIALE – dodała.
Paulina Smaszcz-Kurzajewska traci zaufanie kursantek
Paulina od lat przekonuje kobiety o tym, że powinny być silne. Prowadzi szkolenia, które do tej pory cieszyły się sporą popularnością. Afera, którą sprowokowała swoimi komentarzami, już odbiła się rykoszetem i uderzyła w jej własny biznes.
Jedna z kursantek zamieściła komentarz pod jej postem w social mediach. Przyznała, że jest bardzo zawiedziona tym, jak zachowała się była żona Macieja Kurzajewskiego:
Byłam na Pani szkoleniu i naprawdę uwierzyłam w siłę, klasę, asertywną postawę, niezależność, ale jednym wpisem zburzyła to pani. Widzę tu olbrzymią niespójność. Uczy pani reagować na hejt, a sama hejtuje. I każdy ma prawo do złości, ale nie ma, po co uzewnętrzniać jej na całą Polskę. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego – napisała.
Nie jest to jedyny wpis w tym tonie, który zawiedzione osoby zostawiły pod postem Pauliny.
Totalna bzdura… Pewna siebie osoba nie pisze wszędzie, że jest pewna siebie. Nie radzi sobie pani z odrzuceniem. To nie petarda, to niewypał – czytamy w sieci.
Pojawiły się też nieco ostrzejsze słowa od kobiety, którą jeszcze niedawno Paulina inspirowała swoją postawą:
To wszystko, co napisałaś, świadczy tylko o tym, że sama w to nie wierzysz, piszesz, że jesteś twarda, a byle kochanka wyprowadza cię z równowagi, słabe, żałosne i komiczne jednocześnie. Milczenie jest złotem... – dodała kolejna osoba.
Takich komentarzy pod wpisem Pauliny jest jeszcze kilka. Jak widać, wielu internautów uważa, że mentorka swoim agresywnym zachowaniem podważyła swoją wiarygodność. Przypomnijmy, że jeszcze w maju zapewniała, że będzie wspierać byłego męża w życiowych wyborach. Jej wpisy, w których już po rozwodzie zachwala Macieja, znajdziecie tutaj.
